Data: 2004-07-19 15:03:40
Temat: Re: własne rzeczy
Od: "=sve@na=" <sveana_antyspam@hotmail_utandetta.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> skrev i meddelandet
news:cdggji$442$1@atlantis.news.tpi.pl...
> TŻ mnie wcześniej pytał czemu przeczytałam, więc Mu wytłumaczyłam
> dokładnie tak jak tu Wam. Przeprosiłam później pod wpływem uwag tu
> zawartych, bo w całej tej sytuacji z wrażenia nie myślałm na początku o
> tym.
Wazna uwaga i rada:
rozmawiajac z mezem musisz mu dokladnie wytlumaczyc, jak TY odczulas te jego
zdrade/zamiar zdrady. Wszystkie Twoje uczucua, mysli, najbardziej bolesne
musi on poznac. Nastepnie powinien Ci powiedziec, co takiego uslyszal -
czyli zdac relacje z Twoich slow, w celu sprawdzenia, czy faktycznie dobrze
zrozumial.
Sa dwa cele takiej terapii: pierwszy, aby maz w 100% wiedzial, co zrobil
swojej partnerce (spustoszenie emocjonalne, itd), a drugi - ze jesli w
przyszlosci zachce mu sie skoczyc w bok, to bedzie to robil z pelna
swiadomoscia efektow i skutkow, jakie to wywrze na Tobie - czyli nie bedzie
mial usprawiedliwienia. Taka terapia i profilaktyka w jednym. I dopiero to
(ta rozmowa) pozwoli Ci na TWOJE wlozenie tego do przeszlosci i zaleczenie
tej rany.
--
Ania Björk
|