Wprąciłem się, gdyż Nixe <n...@i...pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

> ::: Nie rozumiem jednak skąd ta ironia w Twych słowach?
> :: Gdzie widzisz ironię? :)
> Tam, gdzie Ty widzisz moje chamstwo :-)

Chamstwo jest określone (przez Ciebie samą) epitetami - a czym
określisz moją ironię? :)

> :: Naprawdę wpędziło mnie to w duże wrażenie, że jestem
> :: niedbaluchem oracyjnym :)
> Nie żartuj! Ty, który dopytujesz się, czy "słynie" czy też "jest"
nie
> zwracasz uwagi na takie rzeczy?
> [ironia zamierzona]

Staram się, staram. Mając małego członka i będąc nikim próbuję
zaistnieć :)))))))))
[simpatico zamierzone :)]

> :: Ależ Maju - mi się tylko podoba, że w naszej dyskusji biorą
udział
> :: osoby, które na codzień nic nie piszą :)
> Naprawdę? Dałabym sobie głowę uciąć, że kilka dni temu denerwowało
> Cię zdeczko "wyłażenie korniczków" :->

Czyżby projekcja własnych odczuć w tamtym wątku? :)
Bo nerwów u mnie w tamtych postach nie uświadczysz :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.