Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "michal" <6...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wolność umysłu
Date: Sun, 7 Sep 2008 20:31:00 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 39
Message-ID: <ga16l9$83s$1@inews.gazeta.pl>
References: <ga06ct$h16$1@inews.gazeta.pl> <ga0a0t$obo$3@nemesis.news.neostrada.pl>
<ga0bcp$fmk$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-mi2-1.aster.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1220812265 8316 212.76.37.190 (7 Sep 2008 18:31:05 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 7 Sep 2008 18:31:05 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5512
X-User: 6michal9
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:417792
Ukryj nagłówki
Hanka wrote:
>> Hanka pisze:
>>> Czy jest możliwe, w obecnym świecie, w tyglu pełnym setek zastanych
>>> uwarunkowań i generowanych codziennie na nowo zależności,
>>> osiągnięcie autentycznej wolności umysłu?
>> Zaczęłabym od pytania, co to jest "autentyczna wolność umysłu", czy
>> "wolność mentalna". W jakim sensie i co przez to rozumieć? Bo od
>> tego w dużej mierze uzależnione są odpowiedzi na następne pytania.
> Powiem, czym to jest dla mnie.
> Wolność umysłu pojmuję jako uniezależnienie się od powszechnie
> przyjętych poglądów tak zwanego otoczenia, czy też tak zwanego stada,
> a także dogmatów i doktryn, obowiązujących w miejscu mojego bytowania.
> Istotne jest to, czy czuję się niezależna, a także, czy moje
> uniezależnienie nie dotyka w żaden sposób innych osób i nie pociąga
> za sobą, dla nikogo oprócz mnie, niepożądanych konsekwencji.
> Bo nie ulega wątpliwości, że takie konsekwencje istnieją.
Mogę jedynie polecić moją ulubioną pozycję Coveya "7 nawyków skutecznego
działania". Tam jest bardzo dokładnie wyłożone, co to jest niezależność i
jak ją można osiągnąć.
Gdybym miał niezależność określić w jednym zdaniu, to brzmiałoby ono mniej
więcej tak:
Wpisanie w swoją tożsamość zasad, które oparte są na transparentnych
(fundamentalnych) wartościach. Przy czym "wpisanie" oznacza nie tylko
wyznawanie tych zasad, ale kierowanie się nimi w życiu codziennym w
relacjach między ludźmi.
Wg Coweya polega to na wprowadzaniu do swojej aktywności sciśle określonych
nawyków gwarantujacych tę niezależność.
Wtedy dopiero można myśleć o wolności umysłu - IMO.
--
pozdrawiam
michał
|