Data: 2002-07-08 14:12:24
Temat: Re: wspólne spanie
Od: "moooni" <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości:
> Ale łóżko mamy dwumetrowe, TŻ się owija
> szczelnie w swoją kołdrę (czy ktoś może mi wytłumaczyć, jak
> ludzie umieją spać we dwójkę pod jedną kołdrą?) i jakoś się
> śpi...
My mamy łózko 200/300cm, każde z nas ma swoją pościel, bo pod jedną to nie
nada i jest ciasno. Na szczęscie jest jeszcze duży pokój i w nim duża
kanapa.
Mozna się wyspać przez scianę. Poza tym oboje strasznie się wiercimy, ja
spadam z łózka nawet jak spię od sciany - zdecydowanie piętnuję prikaz
koniecznego spania razem.
> A to wspólne spanie, Asiuniu, to wymyśliły pewnie takie jak ja,
> co jak im się coś przyśni, to się muszą przytulić choćby nie
> wiem co, bo inaczej umrą ze strachu.
Ja się przytulam do pluszowego Simby. On przynajmniej nie chrapie ;-)
--
m
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|