Data: 2002-07-22 08:47:03
Temat: Re: wulgarnosc?
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
> a takie cuś: "ty ch...u pie...ny"
> przecież to paskudne wyzwiska, wyrazistsze emocjonalnie
> od wszelkich kretynów, debili itd.
> dlaczego akurat ta sfera aktywności ludzkiej (sex, a raczej sam stosunek
> płciowy) jest "wytrychem" wulgarności?
Wiesz co, mi sie teraz wydaje, ze jest troche inaczej tzn.
prawdopodobnie chodzi o "obrzydliwosci" np.
"koslawy paralityku" - odwrotnosc plynnego chodzenia
"gowno" odwrotnosc smaczengo jedzenia
"K..wa" to obrzydiwe sprzedawanie tego co powinno byc cenione
ale wlasnie, cos tu nie pasuje, "ch..", chyba jednak Saulo ma racje...
Natura wydaje sie wulgarna... ale tylko niektory jej elementu,
w koncu drzewo nie jest ani roche wulgarne,
a to tez kwintesencja natury.
ale np. kutas to
> ozdoba w formie zwisającego pędzla, np. ze sznurka, nici
potem "zrobiono" z tego narzad meski,
a potem bylo juz blisko do tego zeby ... stalo sie wulgarne :-)
Zdrufka, Duch
|