Data: 2006-10-12 20:33:19
Temat: Re: wykonczenie scian kartonowo-gipsowych(?)
Od: "Maciej Muran" <n...@n...spam.invalid>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tomasz Skonieczny" <s...@o...pl> napisał
>> Chodzi Ci o łączenie 'starej' ściany z 'nową' czy też ta stara też
>> została
>> pokryta płytą g-k celem wyrównania całości?
>>
> Chodzi o łączenie starej ściany z nową ( bez wyrównywania starej)
Tu musiałby wypowiedzieć się ktoś jeszcze. Póki co, sam bandaż może nie
wystarczyć jeśli ta nowa ścianka zacznie pracować. A zacznie...
> Jutro chce gładzić papierem ściernym to co zaszpachlował, mówi, że po to
> jest kartonowo-gipsowa żeby ją od razu malować.
W sumie ma rację. Sufit w mojej łazience też nie był gipsowany po całości,
ale też ...
> Nowa ścianka nie licuje się ze starą (jeśli dobrze to nazwałam), jest
> "chudsza" o około 5 mm
... nie było tych 5 mm do wyrównania :)
Ogólnie rzecz biorąc można śmiało malować płytę g-k. Należy się jednak
spodziewać 'niedomalowania' gołej płyty w stosunku do powierzchni pokrytej
gipsem. Dlatego pytałem o wyrównanie ścianki.
A te 5mm też można spokojnie wyrównać - byle odpowiednim gipsem. Niedawno
był tu wątek, bodajże o łuszczeniu farby, ileś warstw różnych typów gipsu,
gruntów, itp...
Więcej już nie pomogę o ile w ogóle udało mi się to zrobić;)
M.
--
Posted via a free Usenet account from http://www.teranews.com
|