Data: 2005-12-04 18:15:53
Temat: Re: zabawne (limity)
Od: Mrówka <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sabina Redlarska" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał
w wiadomości news:1haesaxv20dei.157m8iq2gio21$.dlg@40tude.net...
> Ciekawa jestem jak to jest w sytuacji limitowej - czy po prostu do
> wyczerpania limitu pacjenci sa przyjmowani jak leci a potem ciach i do
> konca roku nikt, czy ktos (kto?) decyduje, ze jeden pacjent bedzie jeszcze
> przyjety (bo bardziej potrzebuje) a inny nie?
Mysle ze jesli po prostu konczy sie kasa i koncza sie wizyty,nie ma brdziej
czy mniej potrzebujacych,gdy jest jakis nagly przypadek wzywa sie pogotowie
czy idzie na ostry dyzur tam chyba nie moga odmowic pomocy.
Magda
|