Dnia Sun, 4 Dec 2005 21:44:00 +0100, Piotr Maksymowicz napisał(a):

> Zasady tworzenia kolejek do szpitali i specjalistow sa jasne.

Raczej nie dla wszystkich.

>Ale z pustego
> i Salomon nie naleje. czy to nasza wina ze NFZ zakontraktuje
> niewystarczajaca ilosc swiadczen. I prosze do tej instytucji miec pretensje.

Nie musisz mi tego radzić, pretensje do nich mam od dawna.

> Zawsze sortowalismy. Podejrzewam odkad jest ten zawod tak bylo. Jezeli
> korzystasz z publicznej sluzby zdrowia to ilosc swiadczen zawsze,
> niezaleznie od kraju jest za mala. Tylko na zachodzie zasady gry sa jasne a
> u nas rzad udaje ze dla wszystkich starczy tylko te paskudne doktory nie
> chca przyjmowac.

No to dla mnie to sporo tlumaczy.

Stad tez sie pewnie bierze sortowanie na starych i mlodych. Bo przeciez
starego to:

1. nie warto leczyc
2. mniej bedzie mial sily i czasu do walki o ukaranie lekarza lub o
odszkodowanie

>> Pewnie jakims jej wytlumaczeniem jest tez to, ze sa karani za wystawianie
>> skierowan do specjalistow.
>
> Bzdura. Ciekawe skad ten idiotyzm krazy wsrod pacjentow. Podejrzewam ze to
> plotka rozsiewana przez NFZ.

Byc moze, przeciez nie uslyszalam tego od lekarza tylko od... juz nawet nie
pamietam od kogo.
Uwierzylam bo to sporo tlumaczylo, np. dlaczego pewna grudziadzka lekarka 4
lata temu nie wypisala skierowania do kardiologa mojej mamie chorej na
migotanie przedsionkow. Sprawa jest dla mnie ciezka dla wytlumaczenia, moze
Ty mi potrafisz pomoc ocenic, co jest bardziej prawdopodobne. Lekarce tej
moja mama przyniosla wynik ekg, na ktorym wyraznie widac nieprawidlowosci
pracy serca (po 3 latach obejrzal to inny lekarz). Lekarka powiedziala
tylko ze jest wszystko w porzadku i mama pocieszona starala sie byc zdrowa,
az dostala po 3 latach udaru mozgu.
Więc proszę, pomóż mi wybrać:
1. Lekarka nie wiedziala jak wyglada prawidlowy wynik ekg
2. Uważała, że osób w tym wieku i tak nie warto leczyć
3. Bała się że straci pracę wypisując o jedno skierowanie za dużo
4. ???

Ja kiedy poprosiłam inną lekarkę o skierowanie do neurologa, stwierdziła że
nie potrzebuję neurologa tylko się za dużo uczę (leń ze mnie do nauki
straszny). Dodam że wakacje na słońcu zupełnie na moje dolegliwości nie
pomogły.
Takie przykłady możnaby mnożyć.

--
Sabina