> Nie wierzę, że limity się kończa absolutnie i nieodwołalnie - zawsze mają
> zapas, który trzymają dla krewnych i znajomych królika itp.
to nie tak.
działa to następująco :
lekarka zapisuje ludzi z dużym wyprzedzeniem czasowym.
czas mija a niektórzy pacjenci trafiają na oddział lub leczą się
gdzie indziej. Stąd te wolne terminy.