Data: 2006-04-08 01:19:05
Temat: Re: zagadki zimy...
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Moon" <p...@w...pl> wrote in message
news:e16usi$qm6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Mam taki termometr z pamięcią i zawsze po zimie z ciekawością odczytuje
> zanotowane tam najniższe temperatury.
> W tym roku, rekord był -32,6!
> Zwykle, najniższe temperatury oscylują ok. -27.
> Ale to, co interesujące: wygląda na to, że straty zimowe są minimalne.
> Zwykle, zawsze coś ginie od mrozu, jak nie krzew, to jakieś drzewko... W
> tym roku wszystko przeżyło, nawet azalia, której w ogóle nie okryłem
> niczym bo zapomniałem (zwykle owijam gazetą), morela i krzak róży, również
> w ogóle nie okryty niczym. Jeszcze nie wiem na 100% co z winoroślą, tu
> chyba jednak nie da rady?
> Jak to się dzieje? Na pewno nie chodzi tu o pokrywę śnieżną, bo u mnie na
> wsi, praktycznie zawsze jest śnieg. Dziwne to wszystko.
Stale leżał śnieg, a temperatury ujemne, dobrze było, tyle, że zające
załatwiły mi drzewa...
|