Data: 2007-11-07 07:10:32
Temat: Re: zakupy a zdrowy rozsądek
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Iwon(K)a pisze:
>> Żadnego kieratu nie pokazuję, tylko taką zależność: jak mówię, że mi
>> dobrze bez pracy, to zaraz się znajdą atakujące. Co je tak złości?
>> Przecież moje następne wnioski muszą wynikać z tego zachowania, prawda?
>> No bo powinny się raczej nade mną litować, płakać itp. A one - atakują.
>
>
> ale kto Cie niby zaatakowal?? przeciez nikt. to Ty sama proponowalas to
> rozwiaznie po propozycji, nie do Ciebie skierowane zreszta, "idz do pracy". Co
> wiecej, zachwalalas jak to dobrze bez pracy, bo masz czas na to czy owo. A ja
> pisze, ze pracujac ma sie to samo co Ty bez pracy.
>
>
>> Dlaczego? Czyżby z jakiejś nieuświadomionej zazdrości? Więc czy są
>> szczere same wobec siebie?
>
> a ja mysle, ze to Ty masz kompleksy i robisz za nozyce. Gdyby tak nie bylo nie
> zrobilabys teraz takiego wykladu, ktory ciacham (....)
>
> i.
>
>
Czyli jak widzę, to Ty robisz za nożyce :-)
--
XL wiosenna
|