Data: 2003-05-19 08:48:35
Temat: Re: zamiast PIECYKA GAZOWEGO ....
Od: Michal Kwiatkowski <m...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
dellFin wrote:
> dzieki za rozjaśnienie sprawy, piecyk od strony teoretycznej wyglądał
> coprawda
> dla mnie z pkt-u widzenia urządzenia technicznego za zupełnie normalne
> rozwiązanie
> ....ale dopóki go nie dotknąłem w praktyce ;)
>
> a co do producentów to co polecalibyście a
> co radzilibyście omijać duuużym dystansem?
Ja mogę z czystym sumieniem polecić Ci bezświeczkowego Junkersa - model
zależy od tego jaką ma mieć wydajność. Słyszałem też pozytywne opinie o
Villiant (czy jakoś podobnie ;-) Sprawdza się w każdym razie zasada że
tanie i dobre nie idzie w parze ze sobą. Odradzam wszelkie produkty typu
Domix, Predom itp - miarą jakości Junkersa jest to, że można używać go z
mieszczami i głowicami kulowymi i można go zabudować (!). Oczywiście są też
tańsze wersje ze świeczką - ale to już zależy od Ciebie. Obsługa pieca
sprowadza się do konserwacji raz w roku (koło 40 zł) i wymiany baterii od
zapalarki.
--
pozdrawiam;
Michał Kwiatkowski
|