makaron nie należy rozgotowywać przed wrzuceniem na patelnie, no i
oczywiście po odsączeniu i względnym obeschnięciu. dobrze też na
przykład najpierw go wrzucić na patelnie z sosem pomidorowym, a
dopiero chwilkę później dodać olej - albo oliwę (i mówiłem, że
najfajniej jak to będą ŚWIDERKI) - no i tyle. a apropo skorupiaków -
to faktycznie - pomyślałem sobie, że do takiego usmarzonego makaronu
(długo smarżyć) - gdyby dodać do niego aromat i przyprawy z takiej
jakieś "chińskiej zupki krewetkowej" - to można by... mieć talerz
tłustych krewetek. Hehe - krewetki - świderki ;-) Oto nowy przepis.

ps. a jeśli chodzi o ortografjijię - to mam ją w... głębokim
poważaniu. (Porozmawiajmy o kuchnii a nie o ż czy rz). 3 od tjego
zaleszy jak bentdzie smakofała potrafa. Pszeciesz chotzi o to szeby
było sma3nie i fajnie na taleszu... a ortografją sję nie intersujemy.
Nie smaszymy sz, ż i ch... tylko makaronik w oleju rzepakowym ;-)

Serdecznie pozdrawiam :-)