Składniki
3 czubate szklanki maki (tylko dobrej a nie tej sklepowej 550)
czubata szklanka cukru(można wymieszać z opakowaniem cukry waniliowego)
3/4 kostki tłuszczu (mnie sprawda się margaryna Kasia)
3 jajka
1/2 szklanki śmietany (dobrej 18 lub nawet 30)
2 kg jabłek boykenow albo antonówek (w kazdym razie kwaśnych)
cynamon. SZARLOTKA MOJEJ CIOCI

Jabłka poddusić z 1/4 szklanki wody, szklanką cukru i cynamonem a koniec
duszenia do jabłek wcisnąć sok z 1/2 cytryny.
W czasie duszenia jabłek z pozostałych składników wyrobić kruche ciasto tj.
żółtka, tłuszcz, śmietana, mąka. Ciasto wyrobione podzielić na dwie mocno
nierówne części. Jedną (większą włożyc do lodówki na ok. godzinę, a druga do
zamrażalnika.
Średnią blache wysmarować tłuszczem, rozłożyć ciasto wyjęte z lodówki. Na
ciasto jabłka. Gdy jest w nich za dużo soku to starać sie sok odlać do
szklanki, a nie na ciasto.
Z białek i łyzki stołowej cukru ubić pianę i położyć ja na ciasto
równomirnie. Na koniec zetrzeć na tarce ciasto wyjete z zamrażalnika. Piec
ok. 50 min w piekarniku nagrzanym do 180
Radzę nie żałować jabłek i cynamonu-jest jeszcze bardziej pyyycha.


-----Wiadomość oryginalna-----
Od: busek <b...@p...wp.pl>
Do: p...@n...pl <p...@n...pl>
Data: 9 stycznia 2001 04:16
Temat: zaproszenie na szarlotke


>witam wszystkich i zapraszam na pyszną szarlotke www.kuchnia.phg.pl
>strona juz dziala coraz lepiej w tym tygodniu bedzie okolo 100 ciekawych
>przepisow a moze wiecej tylko nie wiem jak pozwola mi na to obowiazki
>zawodowe
>
> pozdrawiam piotr buski
>

--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia