> Tak się zastanawiam. Przecież świecenie słońca to efekt spalania gazu. Jak
> to więc jest, że światło z żarnika jest dla niektórych bardziej naturalne...
>
> pzdr
> topjes
>
Świecenie Słońca to efekt syntezy termojądrowej. Słońce to taka duża bomba
termojądrowa. A świeci korona słońca. Miliony lat ewolucji na Ziemi
oświetlonej Słońcem spowodowało że np. oczy człowieka są przystosowane do
światła słonecznego. A nie do jakiegoś sztucznego wytworzunego przez
wyładowanie elektryczne w gazie i oparach Rtęci. Na dodatek światło tak
wytworzone jest niewidzialne i dopiero związek chemiczny pobudzony przez to
niewidzialne światło zaczyna świećić. W zarówce świeci rozgrzany do bardzo
wysokiej temperatury drut, jest to jakaś zbieżność ze słońcem. Tam wysoka
temperatura i w żarówce też. Widmo z żarówki i Słońca jest ciągłe. Ze
świetlówki nie jest ciągłę. W świetle świetlówki brakuje kolorów i na dodatek
mryga. Porównanie świetlówki do parówki z Żabki jest nie dość że śmieszne to
na dodatek słuszne. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl