Data: 2006-04-18 20:57:23
Temat: Re: zastrzyk odczulajacy na pogotowiu
Od: Sabina Redlarska <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Apr 2006 22:49:02 +0200, Kaja napisał(a):
> Może zechcesz napisać co to za herbata (nazwa) - ku przestrodze?
To nie ma sensu. Równie dobrze mogłabym napisać ku przestrodze, jak
straszna jest trawa, która niedługo zacznie pylić, bo od tych pyłków
również miewam pewne reakcje alergiczne. I przed kotami też powinnam
ostrzec :)
To była mieszanka ziół dość popularna, dostępna w spożywczakach. Pija ją
wiele osób, mi również wcześniej zdarzało się ją pijać bez takich objawów,
chociaż może powinnam była potraktować jako przestrogę to, że działała na
mnie bardzo silnie przeczyszczająco - może to już była pewna reakcja
alergiczna? A ja to po prostu obracałam na własną korzyść traktując jako
lek przaczyszczający :)
Objawy po których trafiłam na pogotowie, zdarzyła mi się po raz pierwszy.
Ku przestrodze mogę jednak opisać objawy: zaczęło się po małym łyczku -
lekkie pieczenie w buzi, przełyku, coraz silniejsze, potem zaczęłam puchnąć
itd. Taką mam z tego nauczkę, żeby tych pierwszych objawów nie lekceważyć,
tylko przygotować się do szukania pomocy. Wtedy była noc, byłam sama i
trochę się bałam czy to puchnięcie w gardle mnie nie udusi, no ale dobrze
się skończyło.
--
Sabina
|