zazdrosc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 84

« poprzedni wątek

następny wątek »

31. Data: 2006-07-10 23:59:01

Temat: Re: zazdrosc
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera:
> jestes w bledzie.
> Nie zawsze tak jest.

Chodzi ci to, ze po 40-ce jest duzo... trudniej? ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2006-07-11 00:12:08

Temat: Re: zazdrosc
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera:
> Dlaczego? Bo oddala usmiech i spojrzenie kelnerowi?

Tak uwazam i to wszystko w tym temacie. :)
Nie widze tu miejsca na ~dyskusje. ;)

> Czarus, piszesz ze niektore kobiety poza uroda niczego soba
> wiecej nie reprezentuja, ale nie wiesz przeciez dokladnie
> czy owa dziewczyna "pana zazdrosnego" jest jedna z nich,
> prawda?

Nie Kasiu. :)
Ona zachowala sie jak wsiowa prostaczka bez klasy IMO.
W dodatku pokazala, ze u niej "normalne".
Tlumaczyloby ja poniekad gdyby znala tego pana, ktory
z taka latwoscie przyciagnal jej tania uwage.
No niestety. ;)

> ... Moze dlatego nie rozumiem jego postawy i twojej reakcij Czarku,
> mnie po prostu to nigdy nie spotkalo, a wiem ze gdyby spotkalo
> to pewnie czulabym sie conajmniej zle.

Wierze ci Kasiu na slowo. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2006-07-11 08:43:22

Temat: Re: zazdrosc
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

"Flyer" <f...@p...gazeta.pl> wrote in message
news:e8u4ka$e1j$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Nawet pozytywista musi być pragmatykiem, bo inaczej przestanie być
> pozytywistą. ;) Ale nadal uważam, że trzeba było pozostawić swobodę -
> teraz będzie się "maskowała". ;)

Racja, z deszczu pod rynne,
ale tego oczekuje partner.
Stop mini-romansików. I tak ma byc.

Zawsze mowie ze na zbyt atrakcyjne fizycznie kobity trzeba uwazac,
bo one potrzebuja ciaglych bodzcow (tacy faceci tez sa).
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2006-07-11 08:45:21

Temat: Re: zazdrosc
Od: "Sarna" <G...@v...net> szukaj wiadomości tego autora

> dk news:1152470079.529862.7430@h48g2000cwc.googlegroups
.com :
>> Hej,
>>
>> Chcialbym podzielic sie drobnym epizodem i moimi odczuciami.
>> /.../
>
> Sarno, gdzie w tej historii ukryty jest 'fryzjer robiący przekręty'?
>
> JH

Hej,
Znowu znikasz pozostawiajac niedokonczony temat ..
Czy 'flirtujaca dziewczyna', wedlug Ciebie to "fryzjer robiacy przekrety" ?
Podobienstwo tych historii to takie, ze chlopak podobnie do mnie
interpretuje sytuacje, wedlug subiektywnej opini ktora tak naprawde nie
musi byc adekwatna do rzeczywistosci...Nie jest na 100% pewne, ze dziewczyna
naprawde flirtuje i to jeszcze z premedytacja, tak jak nie ma pewnosci, ze
fryzjer robi przekrety.
Naprawde mnie interesuje odpowiedz kogos z abstrakcyjnym mysleniem, a Ciebie
takiego wlasnie postrzegam.

MF

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2006-07-11 09:18:00

Temat: Re: zazdrosc
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Duch napisał(a):

> Zawsze mowie ze na zbyt atrakcyjne fizycznie kobity trzeba uwazac,
> bo one potrzebuja ciaglych bodzcow (tacy faceci tez sa).

Przy takiej panni przydaje się krzepa albo znajomość sztuk walki.
Wystarczy wyobrazić sobie grupę chamów w autobusie, którzy zaczną
obgadywać na głos walory dziewczyny albo prawić jej propozycje...

Kiedyś byłem ze świetną laską, modelką w trendy klubie. Co chwila
jakiś leszcz podchodził do niej i gadał coś jej na ucho, w d...
miał, że przyszła tam ze mną. Mimo, że nic nas (wówczas) nie
łączyło, dawałem znak kolesiom, żeby odpłynęli w swoją stronę.
Gdyby była to wiejska dyskoteka w remizie pewnie nie skończyło by
się na tym hehe.
Ale fakt, trzeba się liczyć z takimi sytuacjami kiedy się ma
atrakcyjną dziewuchę. Tylko, że wiele zależy od niej, tzn. czy daje
sygnał "jestem w związku i nie jestem zainteresowana" czy zachowuje
się jak flirciara.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2006-07-11 11:32:54

Temat: Re: zazdrosc
Od: "dk" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Owszem, moja dziewczyna jest bardzo atrakcyjna. Takie sytuacje
powtarzaja sie i trudno mi z tym. Mam po moim ojcu cos takiego, ze
doprowadza mnie to do zlego samopoczucia i nie potrafie tak od razu
tego odpuscic, przez co niepotrzebnie frustruje moja dziewczyne. Hm...
Z drugiej strony wiem, Jej tez jest przykro, gdy spojrze na inna
kobiete, ktora jest atrakcyjna. Jednak jej nie sprawia to tak wiele
przykrosci jak mi. Tak przynajmniej mi sie wydaje. Nie widac po Niej,
nie wraca do tego. etc.
Najbardziej jednak denerwuje mnie negowanie takich sytuacji. "On na
mnie nie spojrzal", "Patrzyl sie na nas wszystkich", "Wydawalo Ci sie".
Nie lubie.

Pozdrawiam

path loss model napisał(a):
> Prawdopodobnie masz tak atrakcyjna kobiete, ze takie "problemy" spotykac Cie
> beda jeszcze przez jakies kilkadziesiat lat. Niestety, na atrakcyjnosc nic
> nie poradzisz - to jest silniejsze od zdrowego rozsadku. Uroda twojej
> kobiety przyciaga wzrok mezszczyzn, a z kolei Ona moze zwracac uwage na
> innych przystojnych facetów.
> Naucz sie z tym zyc, ufajac ze zdrowy rozsadek twojej kobiety bedzie trzymal
> ja przy tobie, albo znajdz sobie brzydsza partnerke.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2006-07-11 11:55:59

Temat: Re: zazdrosc
Od: "Przemyslaw Debski" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Uzytkownik "dk" <l...@p...onet.pl> napisal w wiadomosci
news:1152470079.529862.7430@h48g2000cwc.googlegroups
.com...

OK. Zalózmy ze wszystko w knajpie przebieglo dokladnie tak jak to
postrzegles. Kelner sie usmiechal, ona odwzajemniala i tak dalej. Wprowadzmy
za to mala zmiane w dalszej czesci histori. Zalózmy mianowicie, iz ona wcale
nie wypiera sie ze tak bylo, mówi ci poprostu, ze kelner jej sie spodobal i
wogóle to fajne uczucie gdy tak spontanicznie "zaiskrzy". Jaka jest twoja
reakcja ?

Na post po zbóju zaprosil
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2006-07-11 13:36:15

Temat: Re: zazdrosc
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> U facetów zerkanie na kobiety jest niezależne od ich świadomości

co za bzdura. Totalna. Zarówno mężczyźni jak i kobiety są TYLKO ludźmi i
obie płcie są "zaintetesowane" atrakcyjną postacią.
Tyle, że niektórzy faceci nie mają na tyle kultury by robić to dyskretnie.

pozdrawiam,
x

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2006-07-11 13:42:59

Temat: Re: zazdrosc
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

x napisał(a):

> co za bzdura. Totalna. Zarówno mężczyźni jak i kobiety są TYLKO ludźmi i
> obie płcie są "zaintetesowane" atrakcyjną postacią.
> Tyle, że niektórzy faceci nie mają na tyle kultury by robić to dyskretnie.

Niektórym kobietom też brakuje kultury w tym przypadku.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2006-07-11 13:53:43

Temat: Re: zazdrosc
Od: "x" <y...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> co za bzdura. Totalna. Zarówno mężczyźni jak i kobiety są TYLKO ludźmi i
> obie płcie są "zaintetesowane" atrakcyjną postacią.
> Tyle, że niektórzy faceci nie mają na tyle kultury by robić to dyskretnie.

> Niektórym kobietom też brakuje kultury w tym przypadku.

zgadzam się z Tobą. Odpisywałam "facetowi", więc większy nacisk położyłam
na facetów, którzy "rzekomo" nieświadomie "gapią" się na kobiety.
Logiczne jest, że każdy człowiek lubi patrzeć na "ładne postacie". Mało
tego, sama jako kobieta zwracam uwagę na ładne dziewczyny, więc trudno
oszukiwać się, że "mój facet" tego nie robi, ale - nigdy - nie robię tego
przy nim. Bo to po prostu żałosne i poniżające.
Dodatkowo - miałam okazję przekonac sie jak kobieta czuje się przy takim
gapiącym się facecie. Gdybym była w nim zakochana, pewnie przeżywała bym
katusze, a tak on po prostu wyszedł na totalnego prostaka, z którym więcej
się nie spotkałam.

pozdrawiam,
x