Data: 2003-09-02 15:41:10
Temat: Re: zazdrosc - byc moze juz bylo....ale
Od: "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Ana" <a...@N...gazeta.pl>
> news:bit9dc$hve$1@inews.gazeta.pl...
> > ksRobak <e...@g...pl> napisał(a):
>
> > > łaskawie wyjaśniam: ;)
> > > zadrość DO człowieka wynika z nadopiekuńczości
>
> > Łaskawie proszę o pełniejsze(prostsze) wyjaśnienie. Nie kumam.
> > Ana
>
> zazdrość podobnie jak miłość może być ukierunkowana,
> i tak odczuwasz miłość "do kogoś"; odczuwasz zazdrość "do
> kogoś" (nie mylić "o kogoś")
> zazdrość do kogoś jest zawłaszczaniem praw danej osoby
> do samostanowienia (nadopiekuńczość)
Niezwykle przewrotne tłumaczenie zaborczośći.
Ana
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|