Data: 2012-03-17 05:01:32
Temat: Re: zbawiennosc
Od: Flyer <f...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <jjr6sj$tcl$2@usenet.news.interia.pl>,
b...@t...ja says...
>
> W dniu 2012-03-14 23:26, pytia pisze:
>
> > niezmacony spokoj wewnetrzny (harmonie psychiczna, duchowa)?
>
> > na pelna zmaksymalizowana radosc zycia...
>
> A to nie jest całkiem coś innego przypadkiem?
Nie, nie jest. ;> Mózg ma pewne zdolności odtwórcze [komórki
macierzyste], więc od czasu do czasu, kiedy zdarzy się jakaś
sytuacja emocjonująca, taka osoba odczuwa "radośc życia" -
czytaj emocje właśnie spowodowały, że wyparowało jej x neuronów.
;> Tyle że pomiędzy napadami "radości życia" musi istnieć etap
odbudowy.
PF
|