Data: 2000-02-18 08:33:07
Temat: Re: zdrada
Od: Marlena <l...@b...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"nycpd" <a...@t...pl> zapisuje: > dzisiaj zdradzilem milosc swojego zycia. jest mi
bardzo dobrze w tym zwiazku
> kochamy sie co wiecej szalejemy za soba. mamy udane zycie sexualne. zawsze
> bylem uczciwy dlaczego to zrobilem?
> czy jest to normalne?
> czy powiedziec?
>
>
Ja Ci powiem tak: nie chcialaby sie dowiedziec, bo musialabym cos z tym zrobic,
zajac jakies stanowisko. Skoro jest mi dobrze z mezczyzna to nie chce tego zmieniac.
Po swoich doswiadczeniach i listach z pewnym czlowiekiem z przyszloscia
(Dziekuje Ci teraz przyszly prawniku) wiem, ze mozna nieniszczyc tego co jest.
Zdecydowanie nie chcialabym wiedziec!!!!!!!!! Sama rowniez bym nie
powiedziala!!!!!!!!!
To tylko moje skromne zdanie.
Marlena
|