Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.polbox.pl!news.
ceti.com.pl!not-for-mail
From: b...@k...kalisz.pl (Bartek Nagorny)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: zdrada
Date: Thu, 24 Feb 2000 20:47:55 +0100
Organization: I'MBA !
Lines: 46
Message-ID: <e42bbsckcrdki8kta65u6befj8b3ja1grd@BaRiBaL>
References: <88j043$dkm$1@h1.uw.edu.pl> <3...@p...onet.pl>
<m...@p...ninka.net> <JEks4.21728$G3.595117@news.tpnet.pl>
<f5Ps4.26404$G3.727406@news.tpnet.pl> <890f86$5sp$3@druid.ceti.com.pl>
<gI_s4.33953$G3.804718@news.tpnet.pl>
<lsu9bscca085u99g80m57jevfb7tu5lf65@BaRiBaL>
<emft4.1584$WD.35849@news.tpnet.pl>
Reply-To: b...@k...kalisz.pl
NNTP-Posting-Host: telecal.mpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: druid.ceti.com.pl 951421588 10249 212.244.61.102 (24 Feb 2000 19:46:28 GMT)
X-Complaints-To: a...@c...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Feb 2000 19:46:28 GMT
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:41580
Ukryj nagłówki
Pewnego dnia, "Pajonk Hfat" <m...@k...net.pl> na pl.sci.psychologia
napisał(a):
>> uniesienia ? To mamy skrajnie rozne zdania nt. szczescia.
>Pewnie nie mamy, ale czasem trzeba byc kontorowersyjnym aby cos wydobyc z
>grupy :-)))
Ty nie badz taki Jacus-Expert ;)))
>A co do skoku w bok, to skad wiesz czy to nie skok na cale zycie? Chwilka
>cielesnego i duchowego uniesienia, na bagatela 100 lat? To tez jest mozliwe,
>dlatego powinnismy czuc.
Przy takim podejsciu to by nie bylo mozliwe. Przeciez nastepny skok w
bok TEZ moglby byc na te 100 lat, nieprawdaz ? No to bym sobie skakal i
skakal i.. w koncu wyladowal w trumnie bez rodziny, ktora by mnie
pozegnala..
>> Ja mysle to co czuje a mowie to co mysle i robie to co mysle. Wiec...
>> /czy ktos zrozumial co napisalem ? ;) /
>Myslisz i mowisz co czujesz.
>Ale watpie, czy zawsze zachowujesz sie tak jak czujesz, czy opanowujesz sie
>czasami w imie jakichs zasad?
Tak, najczesciej jak jestem wzburzony. Ale to w ekstremalnych
sytuacjach, choc czasem nawet wowczas pekam i "jade z koksem", tym
prosto z mozgu. Jak zwykle tego zaluje pozniej, ale to juz na nic sie
zdaje.
A w cichym zyciu codziennym ? No wiesz jak jest - czasami pewnymi
normami sie kieruje i opanowuje, ale to chyba jak kazdy czlowiek.. Jesli
ktos mi zajechal droge nie wyjde i nie kopne jego samochodu a mialbym
np. chec, jak ktos sie wepchnie przede mnie z koszykiem do kasy to mu
zwroce uwage - i zwykle pomaga, a jesli nie to mu przeciez nie wyciagne
sila tego koszyka..
Rozumiesz ? Takie normalne zachowanie, ktore najczesciej nie jest
powodowane niczym szczegolnym /life goes on/, ale w niektorych
przypadkach zachowuje sie tez normalnie - zwracam uwage na pewne normy..
pzdr.
--
Bartek
b...@k...kalisz.pl
... Press "+" to see another tagline.
|