Data: 2002-09-23 18:16:29
Temat: Re: zdrada
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"dionizy" > i zgadzam się w pełni z MZG--to dwie strony ponoszą
odpowiedzialność(choć
> znam przypadek gdzie ewidentna wina była po stronie gościa-faceta-
> "przelatywał wszystko w polu widzenia".Facet zwykle decyduje się na "bok"
w
> momencie gdy albo szanowna małżonka ma "bóle głowy", lub emocjonalnie
czuje w
> żonie pustkę-gdy to co mówi do niej nie trafia
Zaraz mnie glowa rozbolala, jak to przeczytalam
;)
Kaska
|