Data: 2002-09-23 18:15:12
Temat: Re: zdrada
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MZG"
ta
> trzecia niekoniecznie jest tylko ta zla... ona w sumie tez ma rozterki...
> np. czy skoro ten facet odszedl od zony dla niej, to po jakims czasie i
jej
> nie wymieni na lepszy model.. a takze pewnie wiele innych:):)
Uporzadkujemy to sobie. Za zdrade wine ponosi zdradzajacy. "Ta trzecia/y"
ponosi za to odpowiedzialnosc za "stwarzanie okazji" do zdrady. Nie t a
s a m a wina, ale jednak wina. To ze nie jest jej/jego wina czyjas, cudza
( kochanka/i) zdrada, nie zdejmuje z niej/jego tej czesci odpowiedzialnosci,
jaka on/ona swoimi akcjami spowodowala.
Kaska
|