Data: 2002-09-23 18:02:54
Temat: Re: zdrada
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"MZG"
Zdrada jest
> najczesciej juz skutkiem, a nie przyczyna rozpadu zwiazku..
Ale nie jest to przypadek, na podstawie ktorego zaczela sie ta dyskusja.
Poza tym, jesli jedna ze stron oczekuje "Bog wie czego" od drugiej i zdradza
bo uwaza ze tego nie dostaje, to juz nie moze byc "wina" tej drugiej strony.
Dlatego, podkreslam, te konkretne ustalenia sa bardzo potrzebne kazdemu
zwiazkowi, nie mozna liczyc tylko na "milosc". Z samej "milosci" to mozna
chodzic na randki, ale nie budowac zwiazek, milosc to, po prostu za malo. To
element w zwiazku konieczny, ale nie jedyny.
Kaska
|