Data: 2002-09-25 09:15:27
Temat: Re: zdrada
Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> otoz, widzialam na wlasne oczy, ze takich zmian nie powoduja.
> nie u wszystkich oczywiscie, ale jednak u sporej grupy nie widac wcale
> roznicy.
Nina - nie porownuj siebie, osoby, ktora widuje kogos okazyjnie i w
sluzbowym/towarzyskim kontekscie, do osoby z ktora zyje sie pod jednym
dachem.
> ba, bede bezczelna i powiem tak: jak ja bym chciala sama tak
> zamarkowac, to by sie zaden facet, a juz napewno moj maz nie
> pokapowal.
> to naprawde nie jest takie trudne, jesli sie na ta druga osobe
> emocjonalnie nie przestawia.
>
A to juz zalezy wylacznie od tego jaki masz uklad z mezem. Jezeli pozwalacie
sobie na kontakty z innymi partnerami, to nawet nie ma co mowic o zdradach
itp. Ale jezeli Twoj maz jest zaangazowany emocjonalnie w Wasz zwiazek,
zalezy mu na tym, by Wasza intymnos byla wasza - to ja sobie nie wyobrazam,
ze ukryjesz przed nim cos takiego.
Asmira
|