Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <j...@w...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Date: Wed, 10 Nov 2004 23:49:55 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 84
Sender: q...@p...onet.pl@aud241.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <cmu5sb$7t7$1@news.onet.pl>
References: <5...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: aud241.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1100126923 8103 83.27.11.241 (10 Nov 2004 22:48:43 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Nov 2004 22:48:43 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:67032
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ibggraf" <i...@b...pl> napisał w wiadomości
news:5e1e.000001f1.4191089c@newsgate.onet.pl...
> Pytanie, jak w temacie. Czy komuś się udało i czy było warto?
Tak, nam się udało.
> Trwam w wielkim
> zamęcie i nie wiem co dalej. Kocham, ale czy dam radę.
Jeśli dobrze zrozumiałem resztę Twojego postu to będzie trudno.
> Czy mogę uwierzyć, że on
> także kocha (tak przynajmniej mówi)? Z
Sam, czy go pytasz ?
> Zostałam zraniona i pozbawiona wiary w
> miłość.
Współczuje
> Nie był to przelotny romans, ale kilkumiesięczne płomienne uczucie
> opate bardziej na więzi duchowej jak cielesnej.
Dlaczego do niego doszło ?
> Jak zapomnieć o kłamstwach,
> którymi byłam karmiona, dopóki fakty czarno na białym nie świadczyły o
czymś
> innym.
Czy dobrze zrozumiałem że go przyłapałaś ?
> Jesteśmy małżeństwem przeszło osiem lat, mamy wspaniałą córeczkę, ale
> czy to wystarczy? Powoli popadam w paranoję. Ciągle jestem czujna i
sprawdzam.
Strach jest złym partnerem do odbudowy związku.
Niestety Twój partner widzi go nawet, a może szczególnie wtedy gdy chcesz go
ukryć.
Kiedy jesteśmy z kimś tyle lat jesteśmy w stanie rozpoznawać stan partnera
nie po słowach
ale po tym jak są wypowiadane.
> Nie mogę narazie zaufać. Czy to mija? A tamta kobieta jest ciągle obecna,
> ponieważ utrzymują kontakty na polu zawodowym i tak będzie dalej.
Moim zdaniem nie ważne jest gdzie ona jest tylko czego Wy chcecie.
Na mój nos pachnie mi to stanami lękowymi.
Całkiem prawdopodobne jest że on boi się być w "sukinsynem na 100%"
Ty boisz się bycia samą.
Czy oboje dokonaliście jakiś zmian w swoim postępowaniu ?
A może tylko staracie się być razem dla dziecka ?
> Codziennie
> zastanawiam się co będzie dalej, nie potrafię sobie znaleźć miejsca w domu
i w
> pracy.
Czasem wiedza wydaje się że wiedza przeszkadza bo teraz gdy wiesz (bo juz
przeżywasz) kryzys i zdradę, jest Ci trudniej niż wtedy gdy będąc młodą
wyobrażałaś sobie że kryzys dzieje u innych gorszych ludzi.
Moim zdaniem teraz macie większe doświadczenie a co z nim zrobicie zależy
od Was.
Od jutra jest pierwszy dzień reszty Waszego życia.
Ludzi którzy stykają sie ze zdrada namawiam zmierzcie się z jej źródłem,
jak wyjdzie Wam że wiecie co się z Wami stało i będzieci chcieli coś
zmienić,
zmieniajcie powoli ale systematycznie i dajcie sobie czas na powrót miłości.
Gdy okaże się że ktoś do dobrego funkcjonowania potrzebuję czegoś czego
druga osoba nie może zaakceptować
chyba lepiej się przyjacielsko rozstać.
> To tak boli. Wiem, że czas goi rany, ale czy warto walczyć. Jeżeli
> pomimo walki polegnę będzie jeszcze gorzej.
W walce zawsze cierpią zwykle obie strony.
Jacek
|