Data: 2004-11-18 21:35:27
Temat: Re: zdrada-jak budować na nowo?
Od: Eulalka <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Kaja napisał:
> Czasami mam ochotę powiedzieć jej, czy nie chce aby dziecko mieszkało z
> ojcem,bo jakoś boję sie /słysząc co i jak mówi / że ona wolałaby jeszcze
> poszaleć!!!! ale niewiem czy i jak to jest prawnie do wykonania.
Zapomij o tym!
Ona tez pewnie jest skołowana - nie wiem jak ta informacja wypłynęła,
ale pewnie zagubieni są wszyscy.
A TY pakujesz się im wszystkim chcąc uporządkować. Daj sobie na luz a
jej szansę.
> Jestem gotowa wychować to dziecko jak swoje,jest przecież częścią mojego
> mężą....ale może Ona na pozór jest taka .....choć aż się boję myśleć ,jakie to
> dziecko będzie miało życie jeśli ona okarze sie nieodpowiedzialna,a niestety
> jest młoda/jest przecież tyle młodych i bardzo odpowiedzialnych mam/
NIe znasz jej przecież. Przez rok czy dwa jakos je wychowywała - sama,
wiec az taką ofiarą losy chyba nie jest.
Słuchaj - moim zdaniem jestes energiczną kobietą - uciekasz w działanie
- chwytasz sie wszystkiego.... Każdy w tym układzie sam musi sie
odnaleźć. To raptem 10 dni.... Wyluzuj trochę, bo za pół roku padniesz.
Eulalka
|