Data: 2002-11-05 08:35:03
Temat: Re: zdrada... - od ktorego momentu?
Od: "Marek N." <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"nieKrzys" <kris_73@ poczta.onet.pl> zaproponowal:
> Zdrada jest wszystko to (w kontaktach towarzyskich), co musisz ukryc przed
> partnerem.
OMHO jest tu ogrom subiektywizmu. I nie tyle mam na mysli osobe, co ...
zmiennosc w czasie.
> co musisz ukryc
Czy rzeczywiscie musisz? Czy nie jest to TWOJA DECYZJA?
Po prostu decydujesz ukryc.
Wg Twojej definicji, gdy ukrywasz, to jest zdrada.
Przychodzi u czlowieka czas, ze postanawia oczyscic swoje zycie, i przestaje
ukrywac. Mowi.
Czy od momentu gdy o tym mowi otwarcie, tamto co bylo nie nazywa sie juz
zdrada?
Wg mnie czegos brakuje jeszcze w Twojej definicji...
Serdecznosci z Lublina
Marek
|