Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.astercity.net!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-
mail
From: "lea" <l...@N...poczta.gazeta.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: zdrada(?) wirtualna (?)
Date: Mon, 5 Aug 2002 11:14:01 +0000 (UTC)
Organization: Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl
Lines: 41
Message-ID: <ailmlp$r07$1@news.gazeta.pl>
References: <ailiqt$bp4$1@news.gazeta.pl> <aillt2$ccq$1@pippin.warman.nask.pl>
NNTP-Posting-Host: 62.87.188.140
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.gazeta.pl 1028546041 27655 172.20.26.240 (5 Aug 2002 11:14:01 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 5 Aug 2002 11:14:01 +0000 (UTC)
X-User: likucha
X-Forwarded-For: dial-140.bielsko.dialog.net.pl, absinth.dialog.net.pl
X-Remote-IP: 62.87.188.140
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:18849
Ukryj nagłówki
Ania K. <a...@w...pl> napisał(a):
>
>
>
> > Nie miałam takiej sytuacji jak Twoja, ale całkiem podobną.
> Kiedyś (jakieś 1,5 roku temu), też przez przypadek, znalazłam maila do TŻ
od
> jakiejś dziewczyny. Był on bardzo czuły/przyjazny/za miły itp. Zatkało
mnie.
> Zapytałam się kto to. To był okres jakiegoś większego kryzysu między nami,
a
> TŻ jeszcze nie pracował, bo studiował i dużo czasu spędzał w domu.
> Powiedział mi, że dobrze mu się rozmawiało z tą dziewczyną i tyle.
> Najbardziej wkurzyło mnie to, że dał jej swojego maila i telefon komórkowy
> no i ton maila.
> Niby nic, ale dla mnie było to dużo. Nie mogłam przez dłuższy czas dojść do
> ładu. TŻ oczywiście skończył znajomość następnego dnia, ale ja jeszcze
jakiś
> czas nie mogłam tego zapomnieć. Troszkę to podważyło moje zaufanie do
Niego.
>
> Na dzień dzisiejszy wogóle o tym zapomniałam, tyle że Twój post mi to
> przypomniał. Myślę, że jak szczerze porozmawiacie ze sobą i jasno
okreslicie
> pojęcie "zdrady" to powinno dużo wyjaśnić. Tylko szczera rozmowa.
> A co do Twoich uczuć to z czasem przejdzie z pomocą TŻ-ta.
>
Wiecie dziewczyny on siedzial w sieci całe nocei gadał cały czas z jedną.
Bardzo czule. Jakby było ich kilka nie przejęłabym sie tym za bardzo. Noo,
może trochę, ale nie aż tak. Mamy stały dostęp od ok. 10 dni.Więc wcześniej
nie było tego problemu. I jakoś nie wpadłam na to żeby ustalić co może mnie
zranic a co nie. Aha, nie miałam dostępu do kompa. Mąż dzwonił codziennie,
ale był bardzo mało rozmowny.
Lea.
Ps Pierwszą wiadomość puściłam po lamersku ze zbyt wieloma informacjami.
Wole jednak troszkę więcej anonimowości.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|