Użytkownik chomik napisał:


> Córa ma rozbieżnego zeza i wy tej wady nie widzicie?
> Rozbieżnego zeza jest ciężko nie zauważyć.

Tak może być. Podobno moja rodzona siostra tez ma zeza, ale oprócz
okulistki, która jej kiedyś o tym powiedziała NIKT go więcej nigdy nie
widział ;)

Eulalka

PS. Weronika ma zeza rozbieżnego, częściowo kontrolowanego. Tez sie go
nie leczy. W wieku starszym pewnie ją czeka jakiś laserowy zabieg. Co
ciekawe - młoda ma okresy, kiedy oczko jej ucieka wyraźnie i niemal
zawsze, jak tylko się gdzieś w dal zapatrzy, a czasem przez wiele
miesięcy nie ucieka wcale. Podobno gałka oczna (podobnie jak żuchwa)
rosnie u dzieci skokowo i wtedy daje sie zauważyć mniejszą sprawność oczka.