Data: 2004-06-22 16:01:17
Temat: Re: zielona z pytaniami
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...am.lublin.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Agatek wrote:
>>>>Myjesz twarz wodą i się dziwisz, że kremy nie nawilżają wystarczająco?
>>>>Przecież woda to zabójstwo dla twarzy, myje się żelem (cera tłusta lub z
>>>>przewagą tłustej) lub mleczkiem (cera sucha i przewagą suchej)
>>>
>>>No a ten żel to zostawia się na twarzy, nie spłukuje się go? Nie
>>>przesadzajmy. Ciało też bez wody myć??!!
>>
>>Wiesz, że skóra twarzy różni się od skóry reszty ciała? Nie wiesz? To
>>myj twarz żelem pod prysznic, trzyj peelingiem do stóp i przecieraj
>>odżywką do paznokci, powodzenia życzę.
>
> Napisałaś "myje się żelem"- pytam, czy ten żel się zostawia bez spłukania, a
> ty mi o peelingu do stóp piszesz... A o żelu pod prysznic nie wspominałam...
Silisz się na złośliwostki w rodzaju "Ciało też bez wody myć??!!", a
potem masz pretensje, że zaczynam prowadzić dyskusję w tym samym stylu,
co Ty? Skóra ciała jest mniej wrażliwa, niż skóra twarzy i może być
traktowana wodą, chociaż jeśli ktoś ma wrażliwą skórę ciała, to też
odczuje dyskomfort. Mycie ciała w wodzie destylowanej czy mineralnej
byłoby niezmiernie kosztowne, więc jeśli nie ma takiej absolutnej
potrzeby, to nie ma takie działanie sensu. Natomiast mycie twarzy... --
na ile umyć wystarczyłaby Ci litrowa butelka wody mineralnej? Bo mi tak
gdzieś na trzy tygodnie wystarcza.
>>>Mozna też kapać się w szmapnie,
>>
>>W czym?
>
> szAmpanie, ojej, złapałaś mnie, lepiej Ci?
Noooo... =]
>>Doucz się, to rzeczy oczywiste przestaną być dla Ciebie novum. Twarzy
>>nie powinno się myć wodą w żadnym wypadku.
>
> /CIACH o nie myciu twarzy wodą i mydłem/
>
> Dobrze, to pytam- CZYM ZMYWAĆ ŻELE DO MYCIA TWARZY??
Wodą destylowaną lub mineralną a następnie tonikiem. Nie wodą z kranu.
>>Tak, ja wiem, na wizaz.pl zawodowe kosmetyczki i lekarze dermatolodzy
>>same bzdury piszą.
>
> Pisząc "nie myć wodą" masz na mysli "H2O" czy to co płynie z kranu, studni,
> nieba? Bo jesli ktoś ma paskudną, śmierdzącą wodę, która absolutnie nie
> nadaje się do użytku to jedno, ale wciąż nie wiem w czym woda (aqua, H2O)
> mogłaby zaszkodzić skórze. Jeśli mówimy o chlorze w niej zawartym, jonach
> wapnia i magnezu (twarda woda) i innych truciznach to ok, ale jesli mówimy o
> H2O- to tak, nie wierzę w to...
H2O w czystej postaci praktycznie nie występuje (chyba że w
laboratoriach). A teraz pomyśl, co masz w kranie -- H2O, czy wodny
roztwór całego układu okresowego, który płynie w kanalizacji?
>>A sądź sobie, co chcesz, to Twoja twarz i to ona za 10-20 lat oceni, czy
>>było to za mało, niebezpieczne i szkodliwe.
>
> Opisz proszę w jaki sposób myjesz (nie, to złe słowo), traktujesz, pieścisz,
> czyścisz Swoją twarz....
> I mniej zgryźliwości, na tym polega dyskusja...
Khem, a kto zaczął od "Takiej bzdury nie słyszałam dawno..."? Na tym
polega dyskusja? Kto obecnie pisze "(nie, to złe słowo), traktujesz,
pieścisz, czyścisz Swoją twarz...."? Nie chcesz zgryźliwości, to ją
ogranicz, ja mam pancerną skórę i Twoje złośliwostki po mnie spływają,
ale jak zechcę być wredna, to dyskusja może się naprawdę nieprzyjemna
zrobić.
Pozdrawiam,
Karola
|