Data: 2003-02-07 12:40:12
Temat: Re: zielono w mieście
Od: t...@i...pl (Tomasz Łukowski )
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Krystyna Chiger" <k...@p...pl>
> Co do jadania czegolwiek z ziemniaków na słodko, przychylam
> się do "tfu". Do placków daje się sól i pieprz, można usmażyć
> duży placek na całą patelnię i przełożyć ostrym paprykarzem.
> Nazywa sie to placek po węgiersku/zbójnicku chociaż żaden
> Wegier ani zbójnik nic takiego nie jadał ;-)
A co powiecie na kiszke z ostrym farszem ziemniaczano-cebulowo-boczkowym
upieczona w piecu na ciemnozloty kolor? Pekata, zawiazana finezyjnie na
koncach, ociekajaca tluszczykiem? Wersje nieco uproszczona tzn pieczona bez
kiszki w foremce (bo nie wiem jak poprawnie napisac staropolskie brytwanna)
tez wyzucic byloby szkoda. Zreszta mozna nie tylko na swiezo, mozna potem
odsmazyc i do tego kawa z mlekiem :-)
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|