Data: 2012-01-18 08:20:57
Temat: Re: zioła
Od: Bbjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-01-18 01:28, Tadeusz Smal pisze:
> Zasadniczo do wszystkiego co nie własnymi rękoma wyprodukowane
> powinno się mieć jakby mniejsze zaufanie.
Jeśli chodzi o ogród, to na pewno. Najlepiej mają się roślinki
samodzielnie wyhodowane lub sadzonki dostane od znajomych, z dobrych
ogrodnictw też, natomiast te wszelkie z Obi itp. są słabe,a przywożone z
innego klimatu to w ogóle loteria. Z tych ostatnich udało się
doprowadzić do owocowania kasztan jadalny, już trzeci sezon mamy
kasztany, na razie w ilości dwóch kg, ale drzewko jest jeszcze małe. Mam
problem z rozmarynem, bardzo je lubię (te krzewy), chciałabym wyhodować
wielki, kwitnący, ale zwykle zimą marnieje w domu (za ciepło), a w
ogrodzie marznie, mimo zabezpieczenia. Natomiast dzika agawa ładnie się
przyjęła, na zimę wnoszę ją do domu i znosi to dzielnie.
--
B.
|