Data: 2018-04-21 17:43:15
Temat: Re: znami a kobietami
Od: pinokio <p...@n...adres.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 21.04.2018 o 14:41, XL pisze:
> Jednak nadal nie wyjaśniasz, co spowodowało ten powrót. Tak po prostu?
Kiedyś dawno poszedłem do kościoła i przeżywałem w myślach że nienawidzę
Boga i Jezusa. Ksiądz na kazaniu powiedział: ty Go nienawidzisz a On cię
kocha. Zrozumiałem że ten ksiądz mówi do mnie.
Wtedy przeszła nienawiść.
Niestety nie na dobre.
Jeszcze na Youtube ksiądz Pawlukiewicz mówił że Bóg to moje szczęście.
Też to skruszyło pewien mur.
Ale teraz jak patrzę na moje wypowiedzi to okazuje się że to była zmiana
w lipcu 2016 roku leków z Solianu na Rispolept!
Wcześniej zmieniłem nicka ze zdumiony na pinokio i może nie tak
atakowałem wiarę, ale byłem lewicowy i atakowałem bez powodu Korwina.
Rok przed zmianą pisałem "po co chrześcijaństwo" a po zmianie leków że
"kościół jest potrzebny".
To ten przeklęty może przez kogoś Solian tak na mnie działał. Przez 7
lat go zażywałem i cały czas słyszałem że nie ma potrzeby zmieniać
leków. Nie tylko zabierał mi chęć życia, taką szarość, gdzie nie było
ani złych emocji ale ani dobrych. Na Solianie byłem skierowany przeciw
światu, wierze, Bogu, prawicy.
Gdy zacząłem brać Rispolept to na czas zmiany leków, zanim się
ustabilizowało miałem urojenia że papież Franciszek jest antychrystem,
że będzie koniec świata, więc lęki, jak wytrzymam presję i nie dam sobie
dać znaku, ale nie będę mógł sprzedawać ani kupować.
Pozdrawiam!
|