Data: 2003-02-22 22:00:37
Temat: Re: zrobiłam przekładańca budyniowego wg szamy
Od: "Manatka" <m...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:6472.00000151.3e521de0@newsgate.onet.pl...
> > muszę przyznać że obawiałam się jak mi to wszystko wyjdzie - ale
szczerze
> > chwalę - po schłodzeniu a zwłaszcza na drugi dzień było (jeszcze jest)
> > pyszne - i ten spód - super czekoladowy
>
> Dzieki ze napisalas, tez mi sie ten przepis spodobal, ale jednoczesnie
wygladal
> podejrzanie. Teraz juz wiem, ze to przepis _sprawdzony_ i pewnie go
wkrotce
> upieke.
Ja tez polecam :) U mnie jeszcze cieply, ale juz go troche brakuje ;)
Co do ciasta - wyszlo mi smaczne i ladnie wyroslo ale musialam dodac jeszcze
jedno jajko. Maslo (chyba nie najlepsze), cukier i jedno jajko to bylo za
malo na szklanke maki - wyszla bardziej kruszonka niz ciasto. Po dodaniu
jajka udalo sie rozsmarowac w tortownicy (choc z trudem).
Natomiast efekt koncowy - mmmmnnniammm! ;)))
--
--Man@tka--
==========
|