Data: 2000-11-02 18:44:09
Temat: Re: zrobilam w koncu sarnine
Od: "Pysk" <y...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elu,
kapary uzywa sie jako dodatek.
Tak jak np, rodzynki, do czegos.
Lub ziarnko pieprzu.
Nie przypuszczam zeby byla potrawa zrobiona wylacznie z kaparow.
Pozdrowienia.
Ela wrote in message <3a010515$1@news.vogel.pl>...
>No wlasnie, w koncu. Tak sie przygotowywalam do tych zrazow a po wyjeciu z
>zamrazalnika i przyniesieniu miesa przez siostre okazalo sie, ze nie ma ono
>ksztaltu, z ktorego udaloby sie rozbic zrazy. Oprocz tego moje poszukiwania
>kaparow spelzly na niczym, bo nie mialam czasu jechac do wielkiego marketu,
>zeby je tylko tam kupic. (facet na rynku , ktorego zapytalam o kapary
>spojrzal na mnie jak na glupia)
>
>Po zobaczeniu miesa stwierdzilysmy z siostra ze moze zrobimy bitki....potem
>jednak rozbite male platki "polaczylysmy" w wieksze i zaczelysmy robic
>zrazy.
>Oprocz posolenia i popieprzenia smarowalysmy musztarda, kladlysmy po slupku
>marchwi, cebuli, boczku wedzonego i ogorka kiszonego. Na koncu doslownie
>obtoczylysmy w majeranku. Troche podsmazylysmy zalalysmy woda itd.
>Kochani! Wyszlo cudo. Sarninka jest jednak chudziutka. Wszyscy jedli az im
>sie uszy trzesly.
>...no tak, ale nie wyszlo z tymi kaparami tylko tradycyjnie (nie mniej
>przepis z kaparami zostal zanotowany).
>Chcialabym jednak cos zrobic z kaparow. Ma ktos jakies pomysly?
>pozdrawiam
>Ela
>
>
|