Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.glorb.com!cyclone1.gnilink.net!spamkiller.gnilink.net!gnilink.net!trnd
dc06.POSTED!0131c421!not-for-mail
From: "eM eL" <badbatz99@hotmailCUT_THIS_OUT.com>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <ctfuad$ijc$1@inews.gazeta.pl>
Subject: Re: zupa czosnkowa i cebulowa
Lines: 47
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Message-ID: <OvOKd.4815$RI.3101@trnddc06>
Date: Sat, 29 Jan 2005 16:06:06 GMT
NNTP-Posting-Host: 70.22.17.151
X-Complaints-To: a...@v...net
X-Trace: trnddc06 1107014766 70.22.17.151 (Sat, 29 Jan 2005 11:06:06 EST)
NNTP-Posting-Date: Sat, 29 Jan 2005 11:06:06 EST
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:229649
Ukryj nagłówki
"MadziaK" <m...@U...pl> wrote in message
news:ctfuad$ijc$1@inews.gazeta.pl...
>> i druga sprawa zupa cebulowa, jak taka zrobic?
Tak "prawdziwa" zupa cebulowa to straszna produkcja, bo caly jej smak zalezy od
cebuli...
Potrzeba:
10 szklanek wywaru wolowego: wygotowac wszystko co sie da z duzej ilosci wolowiny z
duza koscia i sola do smaku. Gotowac przez ok 10 godzin uzupelniajac wode w miare
potrzeby. Powstaje w miare gesty, brazowy, "klejacy sie" wywar o bardzo intensywnym
smaku i zapachu. Jak wywar jest zbyt "cienki" - troche odparowac wode. Przepuscic -
odcedzic - przez geste sitko (mozna wylozyc je recznikiem papierowym czy gesta gaza),
odstawic do lodowki na noc i nastepnego dnia zebrac i wyrzucic tluszcz. Mozna (a
nawet trzeba) ugotowac duuuzo i zamrozic. Uzyc miesa podlego gatunku i kosci "na
zupe."
Nastepnie wziac
ok 1,5 kg cebuli pokrojonej w grube plastry
pol szklanki masla
pol szklanki jakiegos koniaczku czy innej brandy (ciemnej...) No i duzy kieliszek
dla osoby gotujacej :-)))
Maslo powoli rozpuscic w rondlu, dodac cebuli i NA BARDZO MALYM ogniu dusic przez ok
3 godziny (mieszajac ostroznie w miare potrzeby ale niezbyt czesto - co 15 minut jest
OK - i niezbyt intensywnie, coby sie cebula nie rozwalila) az cebula bedzie
skarmelizowana (brazowa.) Bron Boze nie przypalic (bo caly smak diabli wezma...).
Tutaj nic nie da sie przyspieszyc - cebula musi sie karmelizowac bardzo wolno. Tak
gdzies po pierwszej godzinie duszenia cebuli wmieszac powoli brandy i kontynuowac
duszenie.
Po skarmelizowaniu cebuli dodac wywar wolowy i zagotowac.
W miedzyczasie pokroic duza biala bulke "francuska" na grzanki ok 2 cm grubosci,
pokryc serem (ja lubie Provalone) i zapiec w piecyku az grzanki beda chrupkie a ser
sie rozpusci. Zupe nalac do miseczek i wlozyc te grzaznke - niech sobie plywa :-)))
Jest pare metod na "wykonczenie" zupy cebulowej: np. grzanke wlozyc na spod miseczki
ognioodpornej, nalac zupy przykryc miseczke plastrami sera i zapiec. Odgrzewac -
jesli cos zostanie - nalezy baaaardzo powoli aby cebuli nie przypalic.
Powyzsze jest wielokrotnie sprawdzone. Gotuje sie to najlepiej "przy okazji"
jakiegos duzego gotowania bo siedzenie w kuchni przez ponad 3 godziny dla samej zupy
cebulowej jest nudne choc sama zupka jest rewelacyjna :-)))
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><There's no place like 127.0.0.1><
|