"lukas" <l...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> czy to nie jest wlasnie przepis na inna zupe "wieczorowa" - cebulwa
> tzn nie wnikam ktora byla pierwsza :))
> tylko w cebulowej sa jeszcze chyba grzanki
>
> no tak i ten rozpuszcozny zolty serek .. miam.. to musi byc to samo bo te
> dwa talerze sie zgadzaja nawet :))
> (ale jeszcze jej nie robilem wlasnymi recami)
---
witam,
wyjasniam - to sie nazywa i jest zupa czosnkowa
cebulowa robi sie nie calkiem tak (cebule sie podsmaża
i przeciera przez sito, mozna dac grzaneczki, o smietanie
tez cos nie slyszalam - to jest zdaje się taka zupa krem, nie zabielana,
a i cytryny sie chyba nie dodaje ???)
wspolny jest owszem ser, ale to i w innych potrawach
ja odkryłam właśnie Parmezan z firmy Polser, nietarty, SUPER
właśnie się nim opycham :>>>>
ukloniki wieczorową porą
:))

--
Zowisia < mail to: z...@n...spam.poczta.onet.pl >