Data: 2004-03-23 17:46:43
Temat: Re: zupa-krem z buraków
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In <0nZ7c.223417$Or1.144091@news.chello.at> BarBarella wrote:
> "Hanna Burdon" <h...@n...com> wrote in message
> news:c3nil8$5r$1@inews.gazeta.pl...
>> Wszelkie zupy kremy rozpoczynamy od przyrządzenia białej zasmażki z 2
>> łyżek masła i 6 łyżek mąki.
>
> Ja robię zupy krem i nie zagęszczam zasmażką, są gęste, bo daję dużo
> warzyw. Dla smaku dodaję masło. Wydaje mi się, że po dodaniu zasmażki
> zupa ma tendencję do gęstnienia (jeśli się jej od razu nie zje). Czy
> coś tracę (chodzi o smak) nie dając zasmażki? pozdrawiam barbarella
Już kolejnej generacji grupowiczów tłumaczę, że ściśle rzecz biorąc,
kremami nazywa się zupy _na_bazie_białej_zasmażki_z_mlekiem (a nie _z_
dodatkiem_zasmażki_). To ich konsystencja i śmietankowa gladkość (fr.
creme to śmietana) dały im nazwę, nie gęstość. To co robisz to, ściśle
biorąc, zupa przecierana (puree), stojąca niżej w hierarchi wykwintności
od kremu. Zob. też mój niedawny list tu wysłany:
<http://tinylink.com/?Coxufhocee>
Twraz zastrzeżenie. W polskiej terminologi kuchnennej to rozróżnienie
nie jest ściśle przestrzegane. Polska kuchnia zna wyjątkowe bogactwo
zup, ale są to zupy inne, pochodzące z innej tradycji niż francuskie.
Ani kremy, ani zupy przecierowe nie są dla nas typowe. Dlatego też,
ponieważ zarówno same zupy, jak ich nazwy przejęliśmy z Francji, sądzę,
że dobrze jest dla jasności tego co mówimy, przestrzegać tego
rozróżnienia.
Władysław
|