Data: 2001-12-19 13:03:09
Temat: Re: zupa marchwiowa (?)
Od: "patudu" <p...@o...poczta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Przepis pochodzi z takiej pomarańczowej książki o kuchni
wegetariańskiej, uzależniają się wszyscy poczęstowani, ja
też- od pierwszego razu. Podaję w zarysie, nie mam ksiązki
pod ręką. I tak zawsze się udaje.
Masło na patelnię, marchewkę na masło (zwykle biorę paczkę
mrożonej), trzymać aż zmięknie, potem to do ok. 1litra
bulionu (u mnie z kostki), do tego pół szklanki soku z
pomarańczy (z takim z kartonu też wychodzi), dużo tymianku i
gotować. Potem wszystko rozetrzeć (bo to zupa-krem). Już na
talerzu każdy dodaje sobie do zupy gałki muszk. (ja lubię
dużo) i robi pięknego dużego kleksa ze śmietany.
U mnie schodzą każde ilości.
Pozdrawiam, pa.
|