Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!wlos
From: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los)
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: zurek?
Date: Sun, 16 Sep 2001 14:14:53 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 50
Message-ID: <1eztui1.1oouyb51pwhczvN%wlos@tele.com.pl>
References: <X...@1...0.0.1>
NNTP-Posting-Host: pq173.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1000642514 18213 217.99.0.173 (16 Sep 2001 12:15:14 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Sep 2001 12:15:14 GMT
User-Agent: MacSOUP/2.4.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:68807
Ukryj nagłówki
MR <1...@w...pl> wrote:
> Witam, wszystkich!
> Tak sobie czytam i czytam, i pomyslalam, ze to najlepsze miejsce w
> sieci, aby zadac pytanie nastepujace czym rozni sie zurek od barszczu
> bialego? Wszyscy, ktorych znam uzywaja tych nazw zamiennie, ale cos
> podejrzewam, ze roznica oficjalnie jakas istnieje...
Obie nazwy bywaja uzywane zamiennie, i mysle, ze to tez jest poprawne
poprawne. Jednak zurem jest tez nazywany zarowno kwas z maki zytniej
jak i robiona z niego zupa. Natomiast barszczem bialym nazywa sie tez
inne zupy, np. te, ktora robi moja tesciowa, pochodzaca z zywieczczyzny:
Do wywaru z kosci wolowych lub wieprzowych, lub z kielbasy, wlasciwie
wszystko jedno z czego, wrzuca sie bardzo duzo pokrojonej surowej cebuli
i gotuje do miekkosci. Nastepnie zaprawia duza iloscia kwasnej
smietany roztrzepanej z maka pszena. Doprawia sie wg. smaku, np.
majerankiem.
Zauwazcie tez, ze f-ma Winiary i chyba Knorr takze sprzedaja dwa rozne
produkty torebkowe pod nazwa zurek i barszcz bialy. Pierwszy zawiera
make zytnia, drugi nie, a barszcz bialy z torebki przyzpomina nieco
smakiem ten mojej tesciowej.
Sadze, ze rozroznienie miedzy barszczem bialym i zurkiem ma dalekie
korzenie historyczne. Podobno pierwotnie barszczem nazywano zupe
gotowana z chwastu zwanego barszczem (barszcz zwyczajny, Heracleum
sphondylium), co zarzucono z powodu parzacych wlasciwosci surowego
barszczu. Moze ten barszcz przed gotowaniem kiszono? (Chyba da sie
kisic -- pamietacie afere ze sprowadzeniem w czasach Gierka do Polski z
sowietow azjatyckiej odmiany barszczu o ogromnych rozmiarach, z
przeznaczeniem na kiszonki dla bydla? Projekt sie nie powiodl, bo
swiezy barszcz powodowal ciezkie oparzenia, a krowy karmione ta kiszonka
dawaly niesmaczne mleko, ale roslina sie rozplenila na dziko i jako
chwast do dzis jest przyczyna powaznych oparzen ciekawskich, glownie
dzieci.)
Wiec mysle, ze nasz barszcz zwyczajny gotowano w postaci ukiszonej, lub
nie, na zupe. Nastepnie nazwa barszcz przeszla na zupy gotowane na
innych kwasach -- buraczanym lub zytnim, oraz na biala zupe gotowana na
cebuli.
To taka moja hipoteza ad hoc, trzeba by ja porzadnie sprawdzic w
zrodlach. Wielbicielom de Saussure'a proponuje natomiast, zamiast tego,
przedstawic problem barszcz/zurek w ukladzie synchronicznym i
diachronicznym, co jak wiadomo dla strukturalisty zastepuje dowod.
Wladyslaw
|