Data: 2003-02-25 12:44:02
Temat: Re: związek z obcokrajowcem
Od: "Qwax" <...@...Q>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Moze staje sie malkontentka (Qwax, podaje Ci lapke, bracie ;)))) )
Ja malkontentem????
NIGDY - ja jestem "Pogodnym Pesymistą"
a malkontent:
----
malkontent (słownik języka polskiego)
rz. mos I 'osoba ciągle narzekająca, wiecznie niezadowolona z
czegoś, wszędzie dopatrująca się wad i negatywnych właściwości'
----
to 'Niepogodny Pesymista'
> Nie rozumiem, skad ten pospiech ?
Ja też nie! Choć rozumiem kwestię ślubu (jest to dla mnie jedyny
dopuszczalny jego powód)
> Chyba jestes mlodym czlowiekiem
> (studiujesz), moze lepiej niech narzeczona przyjedzie na 3 miesiace
do Polski
> (szkoda, ze sie zima skonczyla, to bylby test ekstremalny...) i
wtedy
> zobaczycie.
Nawet jak chcesz 'być na zawsze' to wcale nie oznacza że 'wytrzymasz
do śmierci'
i dlatego uważam że nie powinno się podejmować takiej decyzji zanim
nie zakończy się nauki na poziomie umożliwiającym utrzymanie rodziny.
(czy będziecie potrafić sie utrzumać to już inna sprawa ważniejsze
jest poziom 'potrafię' niż 'robię' - 'robię' ważniejsze się stanie w
momencie wykonania podjętej decyzji)
Pozdrawiam
Qwax
|