Strona główna Grupy pl.sci.psychologia związki

Grupy

Szukaj w grupach

 

związki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 846


« poprzedni wątek następny wątek »

421. Data: 2009-08-09 23:22:11

Temat: Re: związki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:62ba8b0c-7ec9-4e65-8a12-968bf7bf2c03@e4g2000vbe
.googlegroups.com...

Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:7e7b5a3a-7a38-4235-bebf-6069e58a9cd4@33g2000vbe
.googlegroups.com...
>
> Chiron napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > wiadomo�ci
> > news:b9902860-4620-4e7c-9f82-95cdb0856078@d23g2000vb
m.googlegroups.com...
> >
> > XL napisaďż˝(a):
> > > Dnia Sun, 9 Aug 2009 14:59:46 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> > >
> > >
> > > > Widzisz do zaburzonych trzeba odpowiednio siďż˝ zachowywaďż˝, bo jak
> > > > po
> > > > swojemu siďż˝ zacznie to mogďż˝ dostaďż˝ jakiego ataku jeszcze.
> > >
> > > To musisz by� ju� nie�le przyzwyczajony do powszechnej taryfy
> > > ulgowej wobec
> > > siebie...
> > Wiesz dlaczego nienawidzisz aktorstwa, bo jeste� aktork�. Wi�c
> > jesteďż˝
> > zak�ama�cem, bo m�wisz, �e pokazujesz jak jeste�, a przecie�
> > wiesz, �e
> > to nieprawda. Przesta� by� ob�udna, to rozwiniesz swoje aktorstwo
> > i
> > zobaczysz jak r�nie ludzie reaguj� na pewne postawy. Bo narazie
> > brzydzisz siďż˝ czymďż˝ co ma pozytwne cechy.
> > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------
> > No to wymieďż˝ prosze te swoje pozytywne cechy
> >
> > Chiron
>
> Na przyk�ad to , �e grasz niezdaj�c sobie z tego sprawy, bo w pewnym
> momencie uwierzy�e�, �e gra jest prawd�. To tak jak na terapi, jak
> pojmiesz , �e grasz i nie jeste� autentyczny , zyskujesz dystans do
> w�asnej swojej maski i persony. To co jung nazywa zesztywnieniem
> persony, jest zamkni�ciem sobie rozwoju i nie widzenia co si� robi.
> Masz taki objaw.
>
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------No
> tak. Tak my�la�em. To jak� to twoj� pozytywn� cech�
> opisuje?Chiron
Widzisz kk ciebie uczy prawdy, według junga, to jest tylko
zesztywniała persona, ty grasz to co ci wkodowano, ale naprawdę taki
nie jesteś, uwierzyłeś , że gra to prawda.
Jak zrozumiesz, że grasz staniesz się głębszy, lepiej będziesz siebie
rozumiał i innych ludzi. To też pozwala, odgrywać różne role , aby
badać otoczenie i reakcje na te role. Teraz rozumiesz dlaczego kk
afirmuje jedynie głupotę i ludzi w chorych zamienia. To tu potrzebna
jest terapia, aby wyciągać cię , z tego co zrobił ci kościół. Więc
instynktowna reakcja innych na twoje prawdy, to je olanie.

----------------------------------------------------
----------------------------------------

Wiem, że to nie twoja wina, że nie rozumiesz prostych pytań. Jednak moja
także nie

Chiron




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


422. Data: 2009-08-09 23:35:07

Temat: Re: związki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:62ba8b0c-7ec9-4e65-8a12-968bf7bf2c03@e4g2000vbe
.googlegroups.com...
>
> Chiron napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:7e7b5a3a-7a38-4235-bebf-6069e58a9cd4@33g2000vbe
.googlegroups.com...
> >
> > Chiron napisaďż˝(a):
> > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > > news:b9902860-4620-4e7c-9f82-95cdb0856078@d23g2000vb
m.googlegroups.com...
> > >
> > > XL napisaďż˝(a):
> > > > Dnia Sun, 9 Aug 2009 14:59:46 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> > > >
> > > >
> > > > > Widzisz do zaburzonych trzeba odpowiednio siďż˝ zachowywaďż˝, bo jak
> > > > > po
> > > > > swojemu siďż˝ zacznie to mogďż˝ dostaďż˝ jakiego ataku jeszcze.
> > > >
> > > > To musisz by� ju� nie�le przyzwyczajony do powszechnej taryfy
> > > > ulgowej wobec
> > > > siebie...
> > > Wiesz dlaczego nienawidzisz aktorstwa, bo jeste� aktork�. Wi�c
> > > jesteďż˝
> > > zak�ama�cem, bo m�wisz, �e pokazujesz jak jeste�, a przecie�
> > > wiesz, �e
> > > to nieprawda. Przesta� by� ob�udna, to rozwiniesz swoje aktorstwo
> > > i
> > > zobaczysz jak r�nie ludzie reaguj� na pewne postawy. Bo narazie
> > > brzydzisz siďż˝ czymďż˝ co ma pozytwne cechy.
> > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------
> > > No to wymieďż˝ prosze te swoje pozytywne cechy
> > >
> > > Chiron
> >
> > Na przyk�ad to , �e grasz niezdaj�c sobie z tego sprawy, bo w pewnym
> > momencie uwierzy�e�, �e gra jest prawd�. To tak jak na terapi, jak
> > pojmiesz , �e grasz i nie jeste� autentyczny , zyskujesz dystans do
> > w�asnej swojej maski i persony. To co jung nazywa zesztywnieniem
> > persony, jest zamkni�ciem sobie rozwoju i nie widzenia co si� robi.
> > Masz taki objaw.
> >
> > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------No
> > tak. Tak my�la�em. To jak� to twoj� pozytywn� cech�
> > opisuje?Chiron
> Widzisz kk ciebie uczy prawdy, wed�ug junga, to jest tylko
> zesztywnia�a persona, ty grasz to co ci wkodowano, ale naprawd� taki
> nie jeste�, uwierzy�e� , �e gra to prawda.
> Jak zrozumiesz, �e grasz staniesz si� g��bszy, lepiej b�dziesz siebie
> rozumia� i innych ludzi. To te� pozwala, odgrywa� r�ne role , aby
> badaďż˝ otoczenie i reakcje na te role. Teraz rozumiesz dlaczego kk
> afirmuje jedynie g�upot� i ludzi w chorych zamienia. To tu potrzebna
> jest terapia, aby wyci�ga� ci� , z tego co zrobi� ci ko�ci�. Wi�c
> instynktowna reakcja innych na twoje prawdy, to je olanie.
>
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------
>
> Wiem, �e to nie twoja wina, �e nie rozumiesz prostych pyta�. Jednak moja
> tak�e nie
>
> Chiron

Przecież cały czas ci odpowiadam na twoje pytania, ale tak ci mordka
zesztywniała, że nie rozumiesz, ale może innym do czegoś się to nada,
bo im mordka jeszcze nie zesztywniała.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


423. Data: 2009-08-09 23:37:06

Temat: Re: związki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:3b4da112-895d-44b2-b2f2-f77885b2e455@e18g2000vb
e.googlegroups.com...

Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:62ba8b0c-7ec9-4e65-8a12-968bf7bf2c03@e4g2000vbe
.googlegroups.com...
>
> Chiron napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > wiadomo�ci
> > news:7e7b5a3a-7a38-4235-bebf-6069e58a9cd4@33g2000vbe
.googlegroups.com...
> >
> > Chiron napisaďż˝(a):
> > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > > news:b9902860-4620-4e7c-9f82-95cdb0856078@d23g2000vb
m.googlegroups.com...
> > >
> > > XL napisaďż˝(a):
> > > > Dnia Sun, 9 Aug 2009 14:59:46 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> > > >
> > > >
> > > > > Widzisz do zaburzonych trzeba odpowiednio siďż˝ zachowywaďż˝, bo
> > > > > jak
> > > > > po
> > > > > swojemu siďż˝ zacznie to mogďż˝ dostaďż˝ jakiego ataku jeszcze.
> > > >
> > > > To musisz by� ju� nie�le przyzwyczajony do powszechnej taryfy
> > > > ulgowej wobec
> > > > siebie...
> > > Wiesz dlaczego nienawidzisz aktorstwa, bo jeste� aktork�. Wi�c
> > > jesteďż˝
> > > zak�ama�cem, bo m�wisz, �e pokazujesz jak jeste�, a
> > > przecieďż˝
> > > wiesz, �e
> > > to nieprawda. Przesta� by� ob�udna, to rozwiniesz swoje
> > > aktorstwo
> > > i
> > > zobaczysz jak r�nie ludzie reaguj� na pewne postawy. Bo narazie
> > > brzydzisz siďż˝ czymďż˝ co ma pozytwne cechy.
> > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------
> > > No to wymieďż˝ prosze te swoje pozytywne cechy
> > >
> > > Chiron
> >
> > Na przyk�ad to , �e grasz niezdaj�c sobie z tego sprawy, bo w
> > pewnym
> > momencie uwierzy�e�, �e gra jest prawd�. To tak jak na terapi,
> > jak
> > pojmiesz , �e grasz i nie jeste� autentyczny , zyskujesz dystans do
> > w�asnej swojej maski i persony. To co jung nazywa zesztywnieniem
> > persony, jest zamkni�ciem sobie rozwoju i nie widzenia co si� robi.
> > Masz taki objaw.
> >
>
> > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------No
> > tak. Tak my�la�em. To jak� to twoj� pozytywn� cech�
> > opisuje?Chiron
> Widzisz kk ciebie uczy prawdy, wed�ug junga, to jest tylko
> zesztywnia�a persona, ty grasz to co ci wkodowano, ale naprawd� taki
> nie jeste�, uwierzy�e� , �e gra to prawda.
> Jak zrozumiesz, �e grasz staniesz si� g��bszy, lepiej b�dziesz
> siebie
> rozumia� i innych ludzi. To te� pozwala, odgrywa� r�ne role , aby
> badaďż˝ otoczenie i reakcje na te role. Teraz rozumiesz dlaczego kk
> afirmuje jedynie g�upot� i ludzi w chorych zamienia. To tu potrzebna
> jest terapia, aby wyci�ga� ci� , z tego co zrobi� ci ko�ci�.
> Wi�c
> instynktowna reakcja innych na twoje prawdy, to je olanie.
>
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------
>
> Wiem, �e to nie twoja wina, �e nie rozumiesz prostych pyta�. Jednak
> moja
> tak�e nie
>
> Chiron

Przecież cały czas ci odpowiadam na twoje pytania, ale tak ci mordka
zesztywniała, że nie rozumiesz, ale może innym do czegoś się to nada,
bo im mordka jeszcze nie zesztywniała.
----------------------------------------------------
-------------------------------------------------

Najlepiej twoje odpowiedzi określa bazyli4:-)

Chiron




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


424. Data: 2009-08-10 01:11:49

Temat: Re: związki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Chiron napisał(a):
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:3b4da112-895d-44b2-b2f2-f77885b2e455@e18g2000vb
e.googlegroups.com...
>
> Chiron napisaďż˝(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:62ba8b0c-7ec9-4e65-8a12-968bf7bf2c03@e4g2000vbe
.googlegroups.com...
> >
> > Chiron napisaďż˝(a):
> > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > wiadomo�ci
> > > news:7e7b5a3a-7a38-4235-bebf-6069e58a9cd4@33g2000vbe
.googlegroups.com...
> > >
> > > Chiron napisaďż˝(a):
> > > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > > wiadomo�ci
> > > > news:b9902860-4620-4e7c-9f82-95cdb0856078@d23g2000vb
m.googlegroups.com...
> > > >
> > > > XL napisaďż˝(a):
> > > > > Dnia Sun, 9 Aug 2009 14:59:46 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> > > > >
> > > > >
> > > > > > Widzisz do zaburzonych trzeba odpowiednio siďż˝ zachowywaďż˝, bo
> > > > > > jak
> > > > > > po
> > > > > > swojemu siďż˝ zacznie to mogďż˝ dostaďż˝ jakiego ataku jeszcze.
> > > > >
> > > > > To musisz by� ju� nie�le przyzwyczajony do powszechnej taryfy
> > > > > ulgowej wobec
> > > > > siebie...
> > > > Wiesz dlaczego nienawidzisz aktorstwa, bo jeste� aktork�. Wi�c
> > > > jesteďż˝
> > > > zak�ama�cem, bo m�wisz, �e pokazujesz jak jeste�, a
> > > > przecieďż˝
> > > > wiesz, �e
> > > > to nieprawda. Przesta� by� ob�udna, to rozwiniesz swoje
> > > > aktorstwo
> > > > i
> > > > zobaczysz jak r�nie ludzie reaguj� na pewne postawy. Bo narazie
> > > > brzydzisz siďż˝ czymďż˝ co ma pozytwne cechy.
> > > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------
> > > > No to wymieďż˝ prosze te swoje pozytywne cechy
> > > >
> > > > Chiron
> > >
> > > Na przyk�ad to , �e grasz niezdaj�c sobie z tego sprawy, bo w
> > > pewnym
> > > momencie uwierzy�e�, �e gra jest prawd�. To tak jak na terapi,
> > > jak
> > > pojmiesz , �e grasz i nie jeste� autentyczny , zyskujesz dystans do
> > > w�asnej swojej maski i persony. To co jung nazywa zesztywnieniem
> > > persony, jest zamkni�ciem sobie rozwoju i nie widzenia co si� robi.
> > > Masz taki objaw.
> > >
> >
> > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------No
> > > tak. Tak my�la�em. To jak� to twoj� pozytywn� cech�
> > > opisuje?Chiron
> > Widzisz kk ciebie uczy prawdy, wed�ug junga, to jest tylko
> > zesztywnia�a persona, ty grasz to co ci wkodowano, ale naprawd� taki
> > nie jeste�, uwierzy�e� , �e gra to prawda.
> > Jak zrozumiesz, �e grasz staniesz si� g��bszy, lepiej b�dziesz
> > siebie
> > rozumia� i innych ludzi. To te� pozwala, odgrywa� r�ne role , aby
> > badaďż˝ otoczenie i reakcje na te role. Teraz rozumiesz dlaczego kk
> > afirmuje jedynie g�upot� i ludzi w chorych zamienia. To tu potrzebna
> > jest terapia, aby wyci�ga� ci� , z tego co zrobi� ci ko�ci�.
> > Wi�c
> > instynktowna reakcja innych na twoje prawdy, to je olanie.
> >
> > ----------------------------------------------------
----------------------------------------
> >
> > Wiem, �e to nie twoja wina, �e nie rozumiesz prostych pyta�. Jednak
> > moja
> > tak�e nie
> >
> > Chiron
>
> Przecie� ca�y czas ci odpowiadam na twoje pytania, ale tak ci mordka
> zesztywnia�a, �e nie rozumiesz, ale mo�e innym do czego� si� to nada,
> bo im mordka jeszcze nie zesztywnia�a.
> ----------------------------------------------------
-------------------------------------------------
>
> Najlepiej twoje odpowiedzi okre�la bazyli4:-)
>
> Chiron

A tego, Że non stop się kompromituje, bo wiedzę szoklną ataukuje , to
już niezauważyłeś. Po rostu piszesz fanatyzmy, i wiadome jest, fanatyk
nie zrozumie , że jest fanatykiem, na leczenie idzź po prostu.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


425. Data: 2009-08-10 01:16:35

Temat: Re: związki
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:

>> Nie cierpię grzebać w archiwum. Nie musisz odnajdywać sensu w tym,
>> co ja piszę.
>> Dobry związek, to związek partnerski, w którym obie strony mimo
>> wszelkich różnic charakteru, zwyczajów i poglądów potrafią znaleźć
>> to, co łączy ich dwie subiektywne prawdy. Uczesniczą we wspólnej
>> aktywności dla dobra i utrzymania związku oraz posiadają, każda ze
>> stron z osobna, bezpieczną dla psychicznej równowagi sferę intymną,
>> do której druga strona nie ma dostępu i żadna ze stron nie rości
>> sobie do takiego dostępu prawa. Strony wzajemnie szanują te
>> niedosępne azyle. Siła takiego związku tkwi w zaufaniu, a nie
>> stuprocentowym oddaniu. Kiedy narysujesz dwa koła nakładające się na
>> siebie tak, żeby miały
>> dużą część wspólną, to w obu kołach pozostaną wolne marginesy. To
>> jest uproszczone graficzne przedstawienie aktywności takiego
>> partnerstwa. Jest część wspólna spraw i sprawy absolutnie
>> indywidualne. Jak duże są te marginesy, to już jest zupełnie inna
>> kwestia.

> Dla mnie to w ogóle brzmi jak spółka cywilna prowadząca działalność
> gospodarczą- ale nie małżeństwo. Co mi tu najbardziej nie pasuje? Nie
> rozumiem zupełnie, po co tak podkreślasz konieczność tych stref, do
> których druga strona nie ma dostępu? To zasada ograniczonego
> zaufania.

To zasada pełnego zufania. Jeśli chcesz siedzieć w intymnej sferze żony,
czytać jej listy, esemesy, maile, pamiętniki, lustrować przepastną torebkę i
podsłuchiwać rozmowy, oraz nastawiać uszy, kiedy o niej donoszą - to wobec
niej nie okazujesz zaufania. Ma prawo czuć się dotknięta nawet.

> Podkreślasz to. Zauważ, że w tym niedostepnym schowku może
> mieścić się praktycznie wszystko.

Tak. I do tego każdy człowiek ma święte prawo, ponieważ nie jest niczyją
własnością. Albo ufasz, albo nie jest to dobry związek.

> I o ile w wypadku wspólnika w
> interesach to jest dla mnie akceptowalne (pod warunkiem, że w tej
> niedostępnej strefie nie ma np oszustw podatkowych- bo
> odpowiedzialność może spaść na mnie także),

To w spółkach jest tak, że aby funkcjonowały dobrze, musi istnieć dobrze
spisana umowa przewidująca jak najwięcej regulacji dla nietypowych sytuacji
w tym z góry ustalony system kontroli. W biznesie obowiązuje zasada
ograniczonego zaufania. Czytaj: systemy kontroli wewnętrznej.

> to w wypadku żony- nie
> bardzo wiem, co i w jakim celu miałbym przed nią ukrywać- i na
> odwrót? Możesz mi napisać jakiś przykład- po co to? pozdrawiam
Jest wiele płaszczyzn budowania relacji w związku partnerskim.
Pojęcie ukrywania istnieje w płaszczyźnie relacji wzajemnego zaufania w
związku. Całkowitą sferę intymnosci rozważamy w innej płaszczyźnie. W
płaszczyźnie aktywności związanej z decyzjami. A decyzje są wspólne i
indywidualne. Żona nie musi pytać męża, czy ma kucać, czy nogę podnosić w
czasie oddawania moczu. Sama o tym może decydować, a mąż nie musi ukrywać
przed żoną, że więcej papieru zużył wczoraj, bo kał miało jakąś bardziej niż
zwykle lepką konsystencję.
No, kurde, dzień świra! Nie rozumiesz, co to są sprawy intymne? :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


426. Data: 2009-08-10 01:24:20

Temat: Re: związki
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
>>>>>>>>>>>>> No cóż- to, co napisałaś: "czasami nie wiem, czym te
>>>>>>>>>>>>> uczucia są spowodowane" świadczy, że jesteś osobą
>>>>>>>>>>>>> refleksyjną. Moim zdaniem- klucz do szczęścia to
>>>>>>>>>>>>> zrozumienie swoich uczuć, emocji. Wtedy człowiek jest
>>>>>>>>>>>>> zawsze w stanie podjąć najlepszą dla siebie decyzję.
>>>>>>>>>>>>> Czyli- wszystko na najlepszej drodze. Odwagi i powodzenia!
>>>>>>>>>>>> Masz jakąś instrukcję do tego może? Jak zrozumieć sowje
>>>>>>>>>>>> uczucia i emocje i dowiedzeć się skąd się wzięły?
>>>>>>>>>>> A czego Ty się boisz?
>>>>>>>>>> Że nie masz.
>>>>>>>>> Oczywiście, że nie mam. Wszelkie instrukcje- w tym rozumieniu-
>>>>>>>>> płyną "z głowy". Ściślej- mam instrukcję- ale czy jesteś w
>>>>>>>>> stanie ją wykonać? Instrukcja brzmi: przestań myśleć- zacznij
>>>>>>>>> czuć. Czy cośCi z tej instrukcji przyjdzie? Prawda?
>>>>>>>> Faktycznie. Do dupy ta instrukcja. To dla fakirów?
>>>>>>> Nie. Wystarczy czuć. Wiem, to taki atawizm:-(
>>>>>> Jesteś lepszy gatunkowo, tak? No, to interesujące.
>>>>> Sądząc po tym, co wypisujesz- a także inni, i wiele znanych mi
>>>>> osób- pojęcia czucia, bycia w kontakcie ze swoimi emocjami są
>>>>> abstrakcją dla wielu. Tych wielu z różnych przyczyn woli używać
>>>>> "głowy" zamiast "serca". A potrzeba jest używania obu. Ponieważ
>>>>> zdolność czucia IMO zanika- uznaję ją za atwistyczną
>>>> Tobie nie zanika.
>>> Miałem ją przez 30 lat głęboko schowaną. Sporo musiałem zrobić ze
>>> sobą, aby do niej dotrzeć
>>> p.s. Kolejny raz proszę- nie wyciągaj pochopnych wniosków co do
>>> intencji interlokutora. Napisałem, że zdolność odczuwania uważam za
>>> atawistyczną- a Ty na to, że jestem lepszy gatunkowo. To kolejne
>>> Twoje nadużycie.
>>
>> Skoro dziedziczenie uczucia jest po przodkach, a ja i niektóre tu
>> osoby mają z tym problemy wg Ciebie, to można bylo zrozumiec, że
>> nasze pochodzenie jest nie tak dobre, jak twoje. Może uważaj więc na
>> słowa, bo tu jednak ludzie coś czują. :)

> Raczej na odwrót:
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Atawizm

> przecież atawizm kojarzy się np z posiadaniem ogona przez ludzi- czyli
> regresem, cofnięciem się. Ktoś pozbawiony atawizmu jest więc kimś
> "lepszym"- nowocześniejszym na pewno.
> Była tam jednak zawarta nuta sarkazmu- ale to co innego

Chiron, przeczytałeś, co tam pod linkiem jest napisane? Czy tylko ogon
zobaczyłeś?
Czy z Tobą można powaznie? :)
Daj już temu spokój, szkoda czasu na sprzeczanie się o pojęcia.

--
pozdrawiam
michał



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


427. Data: 2009-08-10 01:32:38

Temat: Re: związki
Od: "michal" <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Chiron wrote:
>>>>> No cóż- to, co napisałaś: "czasami nie wiem, czym te uczucia są
>>>>> spowodowane" świadczy, że jesteś osobą refleksyjną.

>>>> Uważam, że istnieje prawdopodobieństwo bliskie jedności, że wszyscy
>>>> zgromadzeni na tej grupie są osobami refleksyjnymi. :)

>>> Mam zupełnie przeciwne wrażenie, niestety:-(

>> I po co sięgać do archiwum? :)
>> Czytaj siebie na bieżąco.

> Nie napisałem, że wszyscy- ani że dotyczy to Ciebie. Poza tym- co to
> za rozumowanie, które opierać się chce na antycypacji? Toz to Alicja
> w krainie czarów!

Nie musiałeś nikogo wymieniać, tu są ludzie inteligentni. Nie rżnij
dyplomaty. :)

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


428. Data: 2009-08-10 01:36:59

Temat: Re: związki
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


glob napisał(a):
> Chiron napisał(a):
> > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > news:3b4da112-895d-44b2-b2f2-f77885b2e455@e18g2000vb
e.googlegroups.com...
> >
> > Chiron napisaďż˝(a):
> > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> > > news:62ba8b0c-7ec9-4e65-8a12-968bf7bf2c03@e4g2000vbe
.googlegroups.com...
> > >
> > > Chiron napisaďż˝(a):
> > > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > > wiadomo�ci
> > > > news:7e7b5a3a-7a38-4235-bebf-6069e58a9cd4@33g2000vbe
.googlegroups.com...
> > > >
> > > > Chiron napisaďż˝(a):
> > > > > U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w
> > > > > wiadomo�ci
> > > > > news:b9902860-4620-4e7c-9f82-95cdb0856078@d23g2000vb
m.googlegroups.com...
> > > > >
> > > > > XL napisaďż˝(a):
> > > > > > Dnia Sun, 9 Aug 2009 14:59:46 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> > > > > >
> > > > > >
> > > > > > > Widzisz do zaburzonych trzeba odpowiednio siďż˝ zachowywaďż˝, bo
> > > > > > > jak
> > > > > > > po
> > > > > > > swojemu siďż˝ zacznie to mogďż˝ dostaďż˝ jakiego ataku jeszcze.
> > > > > >
> > > > > > To musisz by� ju� nie�le przyzwyczajony do powszechnej taryfy
> > > > > > ulgowej wobec
> > > > > > siebie...
> > > > > Wiesz dlaczego nienawidzisz aktorstwa, bo jeste� aktork�. Wi�c
> > > > > jesteďż˝
> > > > > zak�ama�cem, bo m�wisz, �e pokazujesz jak jeste�, a
> > > > > przecieďż˝
> > > > > wiesz, �e
> > > > > to nieprawda. Przesta� by� ob�udna, to rozwiniesz swoje
> > > > > aktorstwo
> > > > > i
> > > > > zobaczysz jak r�nie ludzie reaguj� na pewne postawy. Bo narazie
> > > > > brzydzisz siďż˝ czymďż˝ co ma pozytwne cechy.
> > > > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------
> > > > > No to wymieďż˝ prosze te swoje pozytywne cechy
> > > > >
> > > > > Chiron
> > > >
> > > > Na przyk�ad to , �e grasz niezdaj�c sobie z tego sprawy, bo w
> > > > pewnym
> > > > momencie uwierzy�e�, �e gra jest prawd�. To tak jak na terapi,
> > > > jak
> > > > pojmiesz , �e grasz i nie jeste� autentyczny , zyskujesz dystans do
> > > > w�asnej swojej maski i persony. To co jung nazywa zesztywnieniem
> > > > persony, jest zamkni�ciem sobie rozwoju i nie widzenia co si� robi.
> > > > Masz taki objaw.
> > > >
> > >
> > > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
--------------------------------No
> > > > tak. Tak my�la�em. To jak� to twoj� pozytywn� cech�
> > > > opisuje?Chiron
> > > Widzisz kk ciebie uczy prawdy, wed�ug junga, to jest tylko
> > > zesztywnia�a persona, ty grasz to co ci wkodowano, ale naprawd� taki
> > > nie jeste�, uwierzy�e� , �e gra to prawda.
> > > Jak zrozumiesz, �e grasz staniesz si� g��bszy, lepiej b�dziesz
> > > siebie
> > > rozumia� i innych ludzi. To te� pozwala, odgrywa� r�ne role , aby
> > > badaďż˝ otoczenie i reakcje na te role. Teraz rozumiesz dlaczego kk
> > > afirmuje jedynie g�upot� i ludzi w chorych zamienia. To tu potrzebna
> > > jest terapia, aby wyci�ga� ci� , z tego co zrobi� ci ko�ci�.
> > > Wi�c
> > > instynktowna reakcja innych na twoje prawdy, to je olanie.
> > >
> > > ----------------------------------------------------
----------------------------------------
> > >
> > > Wiem, �e to nie twoja wina, �e nie rozumiesz prostych pyta�. Jednak
> > > moja
> > > tak�e nie
> > >
> > > Chiron
> >
> > Przecie� ca�y czas ci odpowiadam na twoje pytania, ale tak ci mordka
> > zesztywnia�a, �e nie rozumiesz, ale mo�e innym do czego� si� to nada,
> > bo im mordka jeszcze nie zesztywnia�a.
> > ----------------------------------------------------
-------------------------------------------------
> >
> > Najlepiej twoje odpowiedzi okre�la bazyli4:-)
> >
> > Chiron
>
> A tego, Że non stop się kompromituje, bo wiedzę szoklną ataukuje , to
> już niezauważyłeś. Po rostu piszesz fanatyzmy, i wiadome jest, fanatyk
> nie zrozumie , że jest fanatykiem, na leczenie idzź po prostu.


. Innego takiego wojska na świecie nie ma i Oz dowodzi, że
doświadczenie żydowskie jest niezwykle przydatne, by pojąć, co znaczy
kompromis. Fanatyzm zatem to "walka między tymi, którzy myślą, że
sprawiedliwość, cokolwiek rozumieją pod tym słowem jest ważniejsza niż
życie, a tymi z nas, którzy uważają, że życie ma pierwszeństwo przed
wieloma innymi wartościami przekonaniami czy wiarą". Stąd już tylko
krok do następnego stwierdzenia, które na pierwszy rzut oka może się
wydawać zaskakujące, a nawet oburzające.




Fanatyk to ten, kto wie co będzie dla nas najlepsze. Fanatycy
islamscy wcale nie chcieli i nie chcą nas zniszczyć. Chcą nam pokazać,
że to w jaki sposób żyjemy nam szkodzi. Oni nas kochają chcą naszego
dobra W gruncie rzeczy bin Laden was kocha. 11 września to był trud
miłości. Bin Laden uczynił to dla waszego dobra on pragnie was zmienić
zbawić". Chyba nikt dotąd nie pokazał tak wyraziście natury fanatyzmu.
I nikt nie odważył się powiedzieć, że gen fanatyzmu tkwi w każdym z
nas tyle, że potrafimy go pokonać. A jak można uleczyć fanatyka?
Trzeba po pierwsze być przekonanym, że nic nie jest czarne ani białe.
Europejczycy pełni najlepszych intencji, lewicowi Europejczycy,
liberalni Europejczycy oraz europejscy intelektualiści, zawsze chcą
wiedzieć, kto w filmie jest ten dobry a kto ten zły". Ale życie to nie
film i takich prostych odpowiedzi nie ma. Szukanie prostych
odpowiedzi to pierwszy błąd, którego trzeba się wyzbyć jeżeli chce
się zabezpieczyć przed fanatyzmem. A drugi błąd to nadmiar powagi. Ani
razu w życiu nie widziałem fanatyka z poczuciem humoru, nie spotkałem
również człowieka z poczuciem humoru, który zostałby fanatykiem, jeśli
owego poczucia humoru nie stracił". Najgorzej, gdy człowiek wie bez
najmniejszej wątpliwości, że ma rację i on zna prawdę, chce innych do
tej racji przekonać dla ich własnego dobra. Jeśli w dodatku jest
całkowicie przekonany, że jego poglądy są sprawiedliwe i uważa w
związku z tym, że powinny być przez innych zaakceptowane to w
przypadku jakiegokolwiek oporu - dla dobra ludzkości - jest gotów
swoich oponentów przymusić, a nawet zabić.
Marcin Król
-----------------------------
Niestety Chironek, terapia i to jak najszybciej. Znawco prawdy.











› Pokaż wiadomość z nagłówkami


429. Data: 2009-08-10 05:33:26

Temat: Re: związki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h5ntbq$7h1$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>>>>>> No cóż- to, co napisałaś: "czasami nie wiem, czym te uczucia są
>>>>>> spowodowane" świadczy, że jesteś osobą refleksyjną.
>
>>>>> Uważam, że istnieje prawdopodobieństwo bliskie jedności, że wszyscy
>>>>> zgromadzeni na tej grupie są osobami refleksyjnymi. :)
>
>>>> Mam zupełnie przeciwne wrażenie, niestety:-(
>
>>> I po co sięgać do archiwum? :)
>>> Czytaj siebie na bieżąco.
>
>> Nie napisałem, że wszyscy- ani że dotyczy to Ciebie. Poza tym- co to
>> za rozumowanie, które opierać się chce na antycypacji? Toz to Alicja
>> w krainie czarów!
>
> Nie musiałeś nikogo wymieniać, tu są ludzie inteligentni. Nie rżnij
> dyplomaty. :)
>
> --

To skoro są tak inteligentni- i w tym, co piszę ogólnie odnajdują siebie- to
dlaczego? Może jednak coś jest na rzeczy? Poza tym- większość tego, co
pisałem- nie zawiera żadnych aluzji do kogokolwiek tutaj- więc reakcja co
niektórych daje sporo do myślenia

pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


430. Data: 2009-08-10 05:40:18

Temat: Re: związki
Od: "Chiron" <e...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h5nss8$6en$1@inews.gazeta.pl...
> Chiron wrote:
>
>>> Nie cierpię grzebać w archiwum. Nie musisz odnajdywać sensu w tym,
>>> co ja piszę.
>>> Dobry związek, to związek partnerski, w którym obie strony mimo
>>> wszelkich różnic charakteru, zwyczajów i poglądów potrafią znaleźć
>>> to, co łączy ich dwie subiektywne prawdy. Uczesniczą we wspólnej
>>> aktywności dla dobra i utrzymania związku oraz posiadają, każda ze
>>> stron z osobna, bezpieczną dla psychicznej równowagi sferę intymną,
>>> do której druga strona nie ma dostępu i żadna ze stron nie rości
>>> sobie do takiego dostępu prawa. Strony wzajemnie szanują te
>>> niedosępne azyle. Siła takiego związku tkwi w zaufaniu, a nie
>>> stuprocentowym oddaniu. Kiedy narysujesz dwa koła nakładające się na
>>> siebie tak, żeby miały
>>> dużą część wspólną, to w obu kołach pozostaną wolne marginesy. To
>>> jest uproszczone graficzne przedstawienie aktywności takiego
>>> partnerstwa. Jest część wspólna spraw i sprawy absolutnie
>>> indywidualne. Jak duże są te marginesy, to już jest zupełnie inna
>>> kwestia.
>
>> Dla mnie to w ogóle brzmi jak spółka cywilna prowadząca działalność
>> gospodarczą- ale nie małżeństwo. Co mi tu najbardziej nie pasuje? Nie
>> rozumiem zupełnie, po co tak podkreślasz konieczność tych stref, do
>> których druga strona nie ma dostępu? To zasada ograniczonego
>> zaufania.
>
> To zasada pełnego zufania. Jeśli chcesz siedzieć w intymnej sferze żony,
> czytać jej listy, esemesy, maile, pamiętniki, lustrować przepastną torebkę
> i podsłuchiwać rozmowy, oraz nastawiać uszy, kiedy o niej donoszą - to
> wobec niej nie okazujesz zaufania. Ma prawo czuć się dotknięta nawet.
Ale przecież ja tego nie mam zamiaru robić. Jednak ja nie widze problemu,
żeby miała czytać sms-y w moim telefonie czy zaglądać do mojego portfela. Po
prostu- nie mam żadnych tajemnic. Żona o tym wie- więc mnie nie przeszukuje-
ani ja jej. Chociaż jest nam to obojętne (ewentualne przeszukanie).. Wiesz-
jakby zaczęła się np dziwnie zachowywać- kasować natychmiast sms-y, które
dostała, i okazywać przy tym różne emocje- to przecież coś by było nie tak.
Oczywiście- nie będę jej w tym celu szpiegował- ale spodziewam się, że mi
powie, w czym rzecz.


>> Podkreślasz to. Zauważ, że w tym niedostepnym schowku może
>> mieścić się praktycznie wszystko.
>
> Tak. I do tego każdy człowiek ma święte prawo, ponieważ nie jest niczyją
> własnością. Albo ufasz, albo nie jest to dobry związek.
Dokładnie- jednak zaufanie pociąga konieczność mówienia prawdy- w dwie
strony. Jeśli bym zaczął kłamać (np- byłem z kolegą na piwie, a żonie mówię,
że zostałem dłużej w firmie)- to po pierwsze- ona wyczuje, że kłamię, a po
drugie- zniszczyło by to zaufanie.



>> I o ile w wypadku wspólnika w
>> interesach to jest dla mnie akceptowalne (pod warunkiem, że w tej
>> niedostępnej strefie nie ma np oszustw podatkowych- bo
>> odpowiedzialność może spaść na mnie także),
>
> To w spółkach jest tak, że aby funkcjonowały dobrze, musi istnieć dobrze
> spisana umowa przewidująca jak najwięcej regulacji dla nietypowych
> sytuacji w tym z góry ustalony system kontroli. W biznesie obowiązuje
> zasada ograniczonego zaufania. Czytaj: systemy kontroli wewnętrznej.
>
>> to w wypadku żony- nie
>> bardzo wiem, co i w jakim celu miałbym przed nią ukrywać- i na
>> odwrót? Możesz mi napisać jakiś przykład- po co to? pozdrawiam
> Jest wiele płaszczyzn budowania relacji w związku partnerskim.
> Pojęcie ukrywania istnieje w płaszczyźnie relacji wzajemnego zaufania w
> związku. Całkowitą sferę intymnosci rozważamy w innej płaszczyźnie. W
> płaszczyźnie aktywności związanej z decyzjami. A decyzje są wspólne i
> indywidualne. Żona nie musi pytać męża, czy ma kucać, czy nogę podnosić w
> czasie oddawania moczu. Sama o tym może decydować, a mąż nie musi ukrywać
> przed żoną, że więcej papieru zużył wczoraj, bo kał miało jakąś bardziej
> niż zwykle lepką konsystencję.
> No, kurde, dzień świra! Nie rozumiesz, co to są sprawy intymne? :)

No teraz to pojechałeś:-(. A co kogo mogą obchodzić TAKIE sprawy?

pozdrawiam

Chiron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 42 . [ 43 ] . 44 ... 50 ... 85


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zmienia się tożsamość kulturowa, męsko-kobieca i kobieco-męska.
Z SCP
Pigułka z LSD? Czemu nie
No.
Rzady milosci coraz skuteczniejsze :/

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »