Data: 2003-01-06 22:57:50
Temat: Re: związki bylo[Mam 18 lat i problem..]
Od: "Bea" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Agnieszka Krysiak" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fv0k1v4m2t0r6fuenm3v3vl59v1ca6n62a@4ax.com...
> Czy widzieliście tą reklamę, w której "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
> mówi:
>
> >> A nie powinno wisieć, bo taki układ mógłby być bardzo korzystny.
> >>
> >Wyjasnilam w innym poscie.Moj TZ nie posiada zadnego majatku,wiec nic nie
> >mam do stracenia :-)
> >Swoja droga straszny temat.Nie lubie takich licytacji ....
>
> Straszny niestraszny, po prostu o życiu. I o tym, że pewne rzeczy lubią
> zaskakiwać. I tu przytoczę historyjkę zasłyszaną w programie "Pytanie na
> śniadanie" od pewnej pani, która się dodzwoniła:
> Otóż zyli sobie zgodnie i wspaniale we dwójkę owa pani ze swoim
> partnerem w zwiazku wolnym. Było pięknie, wspaniale, mieli wspólny dom,
> firmę, i to, czego się dorobili przez kilka dobrych lat pożycia. Poznali
> się na studiach, skończyli je, było dobrze, firma prosperowała. A
> pewnego popołudnia komus omsknęło się kółko i był wypadek, w której
> zginął partner tej pani... Straciła wszystko, rodzina nie była
> zainteresowana dzieleniem sie spadkiem z kobietą, z którą ich
> syn/brat/whatever spędził kilka lat i budował przyszłość.
> Straszne? Może. Ale prawdziwe.
Dokladnie tak.
Bea
|