Data: 2002-11-08 16:57:08
Temat: Re: zycie
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> i pytanie numer dwa - jak osiagnac maksymalne pozytywne nastawienie do
> siebie i swiata,
ja sobie mowie ze zawsze moze byc gozej a jak juz gozej byc nie moze to trza
sie cieszyc bo gorzej juz nei bedzie!!
> jak sie wyciagac z lekkiego marazmu? czy warto znalezc sobie jakies proste
> rzeczy (czynnosci) ktore nas wyciagaja z doliny ? czy macie na to swoje
> ulubione sposob? moim by byla jazda dobrym samochodem, ale teraz jest to
nie
> mozliwe bo nie mam dobrego samochodu, ani nawet jakiegokolwiek
samochodu...
> wiec czekam na pomysly.najlepiej tanie(ale nie wina).
>
>
proponuje wychodzic z domu jak ciemno z łokmenem zapuscija jakas muzyke typu
"mamy sile zorganizujemy sie", "jest nas nie wielu ale mamy slie" albo
nasluchac sie tego wczesniej i biec.. bec az sie nie bedzie mialo sil (tylko
musisz sobie tak strategicznie trase ustalic zebys jak juz nie bedziesz mial
sil byc przed domem! nei zatrzymuj sie wczesniej)
Adam
|