Data: 2003-06-27 07:57:50
Temat: Re: żywopłot z róży
Od: "Marta Góra" <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bdgras$i84$3@atlantis.news.tpi.pl...
>
> "Marek" <j...@p...onet.pl> wrote in message
> news:85c41b26.0306260854.5d81c0@posting.google.com..
.
> > Na pytanie o alternatywę na tych moich mazurskich
> > piachach usłyszałem - ligustr i tylko ligustr. Podobno zero kłopotów i
> > dużo szybciej rosnie. hmmmmm...
>
> Na temat róż powiem tylko tyle, że obserwuję skrawek takiego żywopłotu,
> rośnie w cenrum miasta od wielu lat, mocne, lśniące lekko liście, piękne
> kwiaty, piękne owoce. Ligustr...
Podobnież przy zakopiance, kwitną te róże jak szalone.
Widać zanieczyszczenie powietrza i spaliny tez im nie straszne:-)
A co dotyczy przemarzania...
Hmmm, jesienią dostałam małe sadzoneczki od Krychy (dzięki, dzięki:-)) i
bezproblemowo wszystkie przeżyły zimę bez żadnego okrycia, rozrastają się i
mam nadzieję, ze za jakiś czas będą cudnie kwitły:-)
Pozdrawiam
Marta
|