Ryż smażony po chińsku

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21

11. Data: 2009-09-30 12:59:49

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: mac <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sep 29, 9:23 am, Mania <w...@g...com> wrote:
> Witam serdecznie.
>
> Pomimo, odszukania wielu przepisów, smaku ryżu, który kiedyś jadłam w
> pewnej knajpie nigdy nie mogłam odnaleźć.
> Zaczęłam więc kombinować i tak o to powstał ten przepis.
> Potrzebne są:
> ugotowana torebka ryżu, 2 jajka,1/4słoika marynowanych pędów fasoli
> mung, 1/4 słoika marynowanych, pociętych w słupki pędów bambusa, jedna
> łodyga selera naciowego, kolendra, marynowana chili, sos sojowy,
> przyprawa chińska Kamis
>
> Na rozgrzany w woku olej wlewamy rozbełtane jajka i zanim zdążą się
> ściąć dorzucamy ryż. Następnie dorzucamy wcześniej posiekane dodatki,
> pędy soi i bambusa na pół, seler w malutką kosteczkę, chili
> najdrobniej jak się da (ja zrobiłam prawie pastę). Posypujemy mniej
> więcej łyżką przyprawy i podlewamy 2 łyżkami jasnego sosu sojowego.
> Posypujemy drobno posiekaną kolendrą (może być szczypiorkiem/natką).
> Smażymy jeszcze 2 minuty.

proponuje zebys przeszla na pocztek na normalny ryz (nie z torebki).
smazony ryz z dodatkami jest najlepszy z ryzem ugotowanym dzien
wczesniej.
sprobuj tez poeksperymentowac sama z przyprawami - mieszanka
"chinska" nie jest Ci do szczescia potrzebna.

mac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2009-09-30 23:27:29

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: "Grzesiacz" <g...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:h9ut3o$62o$1@inews.gazeta.pl...
> Grzesiacz pisze:
>
>> Bo jak nie, to może ktoś by mi wytłumaczył, co się stało z "czasookresem"
>> miedzy 2 a 15 minutą.
>
> Wspomniane w przepisie 15 min. to imo czas ugotowania torebki ryżu.

Ale tam już pisało, że "torebka ugotowanego ryżu". Jak ugotowanego, to się
go już raczej do czasu przygotowania nie wlicza. Gdyby tam było "surowy ryż
należy ugotowac" to co inszego, a tak?

>
>> To nie omlet, to danie pt. "Wpadło mi do woka co miałam pod ręką"
>
> Oczywiście, że to nie omlet.
> Wygląda całkiem nieźle. Wiele dobrych dań powstało właśnie przez
> przypadek.
Przepis typowo "omletowy". Tyle, że ryż na omlecie to dosycć ciekawe
zestawienie.
pzdr
Grzesiacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2009-10-01 08:41:09

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzesiacz pisze:
> Gdyby tam było
> "surowy ryż należy ugotowac" to co inszego, a tak?

A tak, to debiutująca tu dziewczyna dała przepis, związany z tematem
grupy, a nie, jak najczęściej ostatnio bywa, z d*Maryni i imo lepiej
wyłuskać z niego, co dobre, niż czepiać się detali. Nie twierdzę, że nie
masz racji z tym czasem gotowania ;)
Natomiast omlet robi się inaczej, choćby miał być i z ryżem, zważ na
proporcje.

--
BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2009-10-01 12:47:58

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: "Qrczak" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W Usenecie Grzesiacz <g...@m...pl> tak oto plecie:
>
>>> Bo jak nie, to może ktoś by mi wytłumaczył, co się stało z
>>> "czasookresem" miedzy 2 a 15 minutą.
>>
>> Wspomniane w przepisie 15 min. to imo czas ugotowania torebki ryżu.
>
> Ale tam już pisało, że "torebka ugotowanego ryżu". Jak ugotowanego, to
> się go już raczej do czasu przygotowania nie wlicza. Gdyby tam było
> "surowy ryż należy ugotowac" to co inszego, a tak?

Nie ma to jak być skrupulatnym i dokładnym. Zwłaszcza w kuchni.

Qra

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2009-10-01 23:36:20

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: "Grzesiacz" <g...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bbjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:ha1pv6$mi3$1@inews.gazeta.pl...
> Grzesiacz pisze:
>> Gdyby tam było "surowy ryż należy ugotowac" to co inszego, a tak?
>
> A tak, to debiutująca tu dziewczyna dała przepis, związany z tematem
> grupy, a nie, jak najczęściej ostatnio bywa, z d*Maryni i imo lepiej
> wyłuskać z niego, co dobre, niż czepiać się detali.

No z tym stwierdzeniem zgodzic sie musze. Na pewno lepsze to niz bluzgi.

> Natomiast omlet robi się inaczej, choćby miał być i z ryżem, zważ na
> proporcje.

A teraz specjalnie dla Bejbiego i pozostalych grupowiczow :

Do miski wbijamy 3 jajka, dodajemy czubatą łyżkę gęstej śmietany (im gęstsza
tym lepsza - choćby około 50% miała), doprawiamy do smaku i tworzymy za
pomocą trzepaczki jednolitą konsystencję. Wlewamy na rozgrzaną patelnię i
czekamy aż się omlet usmaży, tzn. będzie stanowił jedność puszystą z
leciutko "przypalonym" spodem.
Nie odwracamy omletu podczas smażenie na drugą stronę, gdyż choć podobnie
wygląda, to jednak naleśnikiem nie jest. Pod koniec smażenia dodajemy na
wilgotny wierzch omletu, to, z czym chcemy go jeść (uprzednio przygotowane,
lub świeże jak np. maliny). Chwilę trzymamy na patelni, a nastepnie zsuwamy
połowę omleta na talerz, przykrywając go drugą połową. I tu przechodzimy do
rzeczy jakże ważnej. Omlet to nie creps, tak więc lekko naciskamy go łopatką
w połowie i przykrywamy druga połową (na "cztery"). I dopiero taki złożony
na czworo omlet, omletem zwać się może :-)
Smacznego życzę
Grzesiacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2009-10-01 23:58:54

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: "Grzesiacz" <g...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ha28i4$9j9$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>W Usenecie Grzesiacz <g...@m...pl> tak oto plecie:
>>
>>>> Bo jak nie, to może ktoś by mi wytłumaczył, co się stało z
>>>> "czasookresem" miedzy 2 a 15 minutą.
>>>
>>> Wspomniane w przepisie 15 min. to imo czas ugotowania torebki ryżu.
>>
>> Ale tam już pisało, że "torebka ugotowanego ryżu". Jak ugotowanego, to
>> się go już raczej do czasu przygotowania nie wlicza. Gdyby tam było
>> "surowy ryż należy ugotowac" to co inszego, a tak?
>
> Nie ma to jak być skrupulatnym i dokładnym. Zwłaszcza w kuchni.

IMO podawanie czau przygotowania, to jeden z wiekszych bezsensów.

Jeżeli chcemy przygotowac jakąś potrawę, to musimy sobie wyobrazić jak
trzeba ją przygotować, czyli co musimy zrobić i w jaki sposób, jak ta
potrawa będzie wyglądała, jak smakowała, co możemy dodac, z czego
zrezygnować, jak długo ją gotować/dusić/smażyć. To, że ktoś poda 15 czy 40
minut na tę samą potrawę nie będzie błędem ani rzeczą wprowadzającą w błąd.
Wszzak każdy przygotowuje i gotuje w sobie własciwy sposób. Ale jak ktoś
podaje jakiś przepis, podaje czas przygotowania (nieskładnie), a potem trafi
sie jakis kuchenny "szczypiorek", który postanowił zrobic coś po raz
pierwszy ścisle trzymając sie przepisu, to efekty tego gotowania moga byc
różne.
pzdr
Grzesiacz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2009-10-02 05:31:36

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzesiacz pisze:

> A teraz specjalnie dla Bejbiego i pozostalych grupowiczow :
>
> Do miski wbijamy 3 jajka, dodajemy czubatą łyżkę gęstej śmietany...
etc... ciach

dzięki za rozweselenie u startu dnia! :)
--
BBjk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2009-10-02 09:17:28

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: Mania <w...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On 1 Paź, 10:41, Bbjk <b...@q...pl> wrote:
> Grzesiacz pisze:
>
> > Gdyby tam było
> > "surowy ryż należy ugotowac" to co inszego, a tak?
>
> A tak, to debiutująca tu dziewczyna dała przepis, związany z tematem
> grupy, a nie, jak najczęściej ostatnio bywa, z d*Maryni i imo lepiej
> wyłuskać z niego, co dobre, niż czepiać się detali. Nie twierdzę, że nie
> masz racji z tym czasem gotowania ;)
> Natomiast omlet robi się inaczej, choćby miał być i z ryżem, zważ na
> proporcje.
>
> --
> BBjk

Debiut ponowny po jakiś 5-6latach ;)
Przepis pisany w trakcie spożywania ww ryż stąd też lekko chaotyczny
za co przepraszam.
Przyznam, że jestem rozczarowana tym jak się zmieniło na grupach - te
parę lat temu dostałabym kilka podpowiedzi jak ulepszyć potrawę lub
kilka przepisów na jej wariację.
(teraz oczywiście też dostałam za co bardzo dziękuję)
Kiedyś troll trafiał się jeden na kilka wątków, dziś kilku na wątek -
przykre.

Pozdrawiam serdecznie
Mania

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2009-10-02 09:40:39

Temat: Re: Ryż smażony po chińsku
Od: Bbjk <b...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mania pisze:

> Debiut ponowny po jakiś 5-6latach ;)
> Przepis pisany w trakcie spożywania ww ryż stąd też lekko chaotyczny
> za co przepraszam.
> Przyznam, że jestem rozczarowana tym jak się zmieniło na grupach - te
> parę lat temu dostałabym kilka podpowiedzi jak ulepszyć potrawę lub
> kilka przepisów na jej wariację.
> (teraz oczywiście też dostałam za co bardzo dziękuję)
> Kiedyś troll trafiał się jeden na kilka wątków, dziś kilku na wątek -
> przykre.

Są tu teraz stale dyżurujące trolle, które zresztą poznać po kilku ich
monotematach: "jedz kupy", "trop Żyda", "oto wspaniała ja i wszystko, co
najmojsze jest najlepsze". Wystarczy ignorować.

Co do Twojego ryżowego przepisu, to przyznam, że choć nie razi mnie, to
i nie porywa, bo średnio lubię ryż z marynatami.
--
BBjk