Data: 2010-12-08 09:33:41
Temat: SMAKUJE MOJE SLEDZIE...
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... codziennie porcyjka...
Potrzebne tuszki ogłowione - najlepiej wiaderko. Wyjmujemy z nich mlecz
i ikrę, czyścimy z resztek łusek i moczymy aby pozbyć się nadmiaru soli. Po
wymoczeniu dzielimy na dogodne dla siebie części albo dzwonka albo filety,
ale wszystko ze skórą - to ona nadaje intensywny smak i aromat śledziom. Do
tego cytryny ze skórką i cebula w krążkach do obłożenia. Przyprawy -
zmielone liście laurowe, ziele angielskie, pieprz, gorczyca w ulubionych
ilościach. Posypujemy od wewnątrz przyprawami i wkładamy krążek cytryny
układamy w wiaderku przekładając krążkami zblanszowanej cebuli. zamykamy
szczelnie pokrywą i wstawiamy do chłodziarki. Na drugi dzień przekładamy
kawałki śledzi z dołu do góry. Po kolejnym przełożeniu zalewamy olejem
słonecznikowym. Śledzie nadają się do jedzenia po kilkudniowej maceracji.
Pychotka, jak danie samodzielne, ale można stosować do sałatek i do
ziemniaków ze śmietaną.
|