Dobra na przyjęcie (hit!!! - tylko powiększyć porcję, bo zabraknie na
pewno po pierwszej półgodzinie...), dobra na "smaczek na nie wiem co",
dobra na kolację...

25 dag wędzonej piersi z indyka (już bez wierzchniej warstwy owędzonej)
1 słoik dyni marynowanej "Rolnik", taki "graniasty", z czarnym wieczkiem
3 spore banany zielonkawe, nie całkiem dojrzałe, jędrne
1 średnia puszka kukurydzy
mały słoiczek kaparów w solance (niekoniecznie, ale ja uwielbiam)
1/4 łyżeczki czosnku granulowanego
majonez "Kielecki"(!!!)- 3-4 kopiaste łyżki, po wymieszaniu można
jeszcze dodać, jeśli sucho

Filet z indyka pokroić w kostkę 1 cm.
Dynię, kukurydzę, kapary osączyć na sicie - może być na tym samym, razem.
Banany pokroić na półplasterki grubości 1/2 (czyli pół) cm.
Pokrojone składniki lekko wymieszać w misce z czosnkiem granulowanym.
Dodać majonez i znowu wymieszać.
Wstawić do zamrażalnika na 10-15 minut (aby się szybko wychłodziła, bo w
lodówce musiałaby dłużej stać i banany mogą ściemnieć).
Podawać w salaterce lub w szklanych pucharkach udekorowaną np. "kistką"
ciemnych winogron - wygląda bardzo ładnie. Można z pieczywem (bagietką),
ja wolę samą.

Ważne: Czosnek dodajemy przed majonezem i mieszamy, aby składniki
przeszły jego aromatem, inaczej pochłonie go majonez.