Data: 2002-06-28 19:38:47
Temat: Samodzielność młodych
Od: Elżbieta <w...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czytając wątek o teściowych tak sobie pomyślałam, że może warto by zacząć
nowy.
Wiecie chodzi mi o ten fragment dotyczący pomocy rodziców swoim dzieciom
żyjącym już na własny rachunek.
Właśnie niedawno pobrało się dwoje młodych ludzi, ona dwa lata po studiach
pedagogicznych bez pracy, on na ostatnim roku politechniki dziennej, również
bez zarobku. Zamieszkali u jej rodziców na ich garnuszku. Wiem, że dla nich
to być może normalna sytuacja i nie widzą w tym nic złego i nie chcę
osądzać, tylko zastanawiam się jakie jest zdanie innych osób na ten temat.
Czy lepiej według was poczekać jeszcze np. rok i znaleźć pracę,
usamodzielnić się i wtedy pobrać i nawet mieszkać u rodziców, ale mieć
własne pieniądze, dokładać się do gospodarstwa. Jednak wiadomo jak jest z
pracą szczególnie w małych miejscowościach i jeśli nie byliby w stanie
usamodzielnić się jeszcze przez kilka najbliższych lat to czekać ze ślubem w
nieskończoność? Jakie rozwiązanie uważacie za właściwe?
--
Elżbieta
|